Nad bezpieczeństwem jazdy czuwa antykolizyjny system – Forward Collision Alert. Do tego nabywca dostaje Lane Departure Warning (układ ostrzegania przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu), tzw. asystenta parkowania czy Trailer Sway Control (system pomagający w utrzymaniu prawidłowego toru jazdy holowanej przyczepy). Manewrowanie ma ułatwić krótki zakres pełnego obrotu kierownicy, który jest równy 3. W przypadku Tundry odpowiednik tej wartości wynosi niemalże 4 obroty.
Pickup
Jedną z najważniejszych cech pickupów jest ich zdolność przewożenia. Silverado w mocnych kompletacjach silnikowych są w stanie przewieźć ładunek o masie maksymalnej zestawu dochodzącej do 5,5 tony (wraz z przyczepą). Objętość przestrzeni ładunkowej w wersji double cab wynosi w pełni wystarczające 1 728 l.
Toyota Tundra 4WD
Może się wydawać, że Tundra to nieproszony gość dla USA. Amerykanie od zawsze mieli swoje Fordy F-150, Ram’y, GMC czy Chevrolety. Japończycy dokładnie przypatrzyli się wzorcom i stworzyli coś, co skutecznie mogłoby konkurować z rodzimymi konstrukcjami. Sprzedaż Tundry kształtuje się na niezłym poziomie, ale na przykład do takiego Forda serii F trochę jej brakuje. W ubiegłym roku sprzedano około 650 tys. egzemplarzy pickupów ze logiem Forda. Dla porównania Toyota zamknęła ten sam okres z wynikiem lekko przekraczającym 100 tys. sztuk pojazdów. Różnica jest znacząca, ale japoński producent z pewnością nie może mówić o porażce. Jest nieźle, ale w każdym momencie może być lepiej.