OFF-ROAD PL MAGAZYN 4x4 | CHALLENGE&INDEPENDENCE
Search
Logo OFF-ROAD.PL magazyn 4x4

Toyota Tundra X

Przystanek Alaska

Tundra X to idealny środek transportu dla bohaterów serialu Przystanek Alaska. Pickup wjedzie w niemal każdy śnieżny teren. Jeśli jednak ten pojazd nie podoła, zawsze możemy skorzystać z dodatkowego wyposażenia – skutera śnieżnego.

Należąca niegdyś do Rosji Alaska w drugiej połowie XIX wieku została zhandlowana Amerykanom. Toyota Tundra została opracowana pod kątem rynku USA. Prezentowana wersja najlepiej czuje się w rejonie Minnesoty, Dakoty Północnej czy właśnie Alaski. Rozległe i nie najcieplejsze obszary Rosji również są dopasowane do potencjału Tundry X.

XXL

Standardowa, fabryczna Tundra to spore i ciężkie auto. Jednak modyfikacja* przewidziała dodatkowe powiększenie pojazdu. Aby swobodnie pomieścić dwa skutery lub ATV, wydłużono nadwozie (i podwozie) pickupa. Ramę nośną przedłużono o 300 mm. Nie obyło się też bez zwiększenia długości wału napędowego. Obecnie długość nadwozia wynosi bagatela 6,3 m. Masa własna Toyoty wzrosła o 400 kg – zmodyfikowana Tundra waży prawie trzy tony.

Za ten inwazyjny tuning Tundry X odpowiada rosyjska, bezkompromisowa ekipa. Jest to prawdopodobnie najbardziej kosztowna modyfikacja modelu w tym kraju.

Sportowy quad na urlopowy wyjazd? Czemu nie. Skrzynia transportowa niestandardowej Tundry pomieści wiele

Przestrzeń ładunkowa została dopracowana. Umieszczenie na niej bagażu ułatwia oparta na teleskopach platforma oraz wyciągarka Warn. Jej dostawcą jest Truck Boss. Specjalne rampy (robione na zamówienie) dopełniają całości.

Pickup stał się prawdziwą ciężarówką o wysokich możliwościach przewozowych. Na platformie, po zewnętrznej stronie, przewidziano miejsce na zestaw kanistrów. Oczywiście zbiorniki zapewniają dodatkowe paliwo dla transportowanych maszyn. Sama Tundra również pomieści sporo paliwa – fabryczne egzemplarze są w stanie przewozić do 100 litrów, Tundra X podwaja ten wynik.

Dodatkowe kanistry zapewniają zasoby paliwa dla transportowanych maszyn

Kompleksowa zabawa

Wyraźny wzrost masy własnej pojazdu wymusił dodatkowe zmiany. Mowa tutaj głównie o zawieszeniu. Fabryczne rozwiązania zapewniają zbyt niską nośność. Za konwersję odpowiada amerykański specjalista w tym obszarze – BDS. Standardowe części zostały kompleksowo zastąpione nowymi. Zainstalowano również solidne osłony i zmodyfikowano geometrię podwozia. Sama kabina została podniesiona o 180 mm. Prześwit poprzeczny wynosi teraz 250 mm. Obecnie zawieszenie ma dużo większy skok. Potencjał terenowy został wyraźnie zwiększony. Jedyna wada to zdecydowanie wyżej umieszczony środek ciężkości, co negatywnie wpływa – między innymi – na zachowanie się Tundry podczas jazdy w zakrętach. Po części pomogła wymiana stabilizatorów na wzmocnione i bardziej wydajne.
Tundra otrzymała pneumatyczne miechy. Załoga ma również możliwość korzystania z centralnego mechanizmu pompowania kół. Toyotę obuto w cztery „gumy” Nitto Mud Grappler Extreme Mud Terrain 37×13.50R22LT. Do nich dołączono kute felgi KMC XD Forged.

Obręcze kute – KMC XD Forged

Nadwozie

Buda” została w całości pokryta matowym, odpornym na uszkodzenia preparatem Line-X. Tundra wygląda agresywnie, trochę kolorowo i jakimś cudem nie ociera się o kicz. Customowe zderzaki pochodzą od Truck Garage i zostały wykonane specjalnie na potrzeby tego projektu. To samo tyczy się progów. Tundra otrzymała również nowe, większe błotniki – Bushwacker. Do nich dołączono ozdobne śruby mocujące. Oprócz walorów wizualnych, są też użytkowe – błotniki chronią resztę nadwozia przed brudem.
Tundra została wyposażona w liczne światła LED. Na przednim zderzaku umieszczono trzy dodatkowe lampy. Reflektory drogowe bazują na bi-ksenonowym rozwiązaniu. Tylne światła to oczywiście diody – rzadsza potrzeba wymiany, mniejszy pobór mocy. Jakby tego było mało, kierowcę wspomaga przymocowana na dachu dodatkowa szyna z diodami. Na zakończenie tunerzy dołożyli szperacz GoLight Stryker oraz kamerę termowizyjną. Opis wyposażenia Tundry chwilami wydaje się stricte militarny.

Wydajne bi-ksenony sprawdzają się

Mocarz

Seryjna jednostka 5.7L 3UR-FE z pewnością wystarczyłaby do napędzania tego potwora. Mimo to zdecydowano się na zmianę jej parametrów. Moc silnika zwiększono o 33 %. W tym momencie testy na hamowni wykazały 507 koni mechanicznych mocy. Wzrosła też maksymalna wartość momentu obrotowego – do 550 Nm (wcześniej 401 Nm). To dużo jak na benzynowy motor. Silnik otrzymał nowy układ doładowujący – TRD. Wymieniono także Intercooler. Nie obyło się bez zmian w układzie wydechowym – całość zastąpiono produktami MBRP.

Wykorzystujący wielopunktowy wtrysk paliwa silnik V8 został połączony ze standardową, automatyczną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach. Z racji wzrostu mocy i masy własnej Tundry tunerzy zadbali o odpowiednie parametry układu hamulcowego. Zdecydowano się na tarcze i klocki od Brembo. Podczas jazdy w terenie pomagają pneumatyczne blokady dyfrów od ARB.

Sportowy quad na urlopowy wyjazd? Czemu nie. Skrzynia transportowa niestandardowej Tundry pomieści wiele

Środek

W przypadku kompleksowego tuningu nie mogło zabraknąć zmian w kabinie. We wnętrzu pojawiła się spora ilość skórzanych obić zdobionych kolorową nitką. Plastikowe elementy zostały w większości zastąpione modułami wykonanymi z włókna węglowego. Na zagłówkach można zauważyć seledynową naszywkę z logotypem projektu – Tundra X. Pomimo kilku zmian wnętrze Toyoty zachowało pierwotny, amerykański charakter.
We wnętrzu Tundry ciężko znaleźć niedociągnięcia. Widać spore doświadczenie Toyoty w zapewnianiu wygody (patrz Lexus). Jakość wykonania przedniej konsoli i innych elementów jest wysoka (jak na auto typu pickup). W tak dużym samochodzie nie mogło zabraknąć przestrzeni. W środku łatwo pomieścić komplet pięciu osób (podwójna kabina – double cab), a przy tym wielogodzinna podróż nie będzie dla nich karą. Producent dołożył system nawigacji oraz podgrzewane i wentylowane siedziska. Sama kabina została skutecznie odcięta od dźwięków pochodzących z podwozia oraz z zewnątrz. Pojazd skrupulatnie wyciszono, dlatego nie bez powodu podczas jazdy można cieszyć się muzyką pochodzą z profesjonalnego zestawu audio.

Nowe obicia, przeszycia, elementy z włókna węglowego – optyczny tuning należy do udanych

Perełka

Trudno znaleźć bardziej zaawansowany tuning pickupa. W tym przypadku widać, że kwestie finansowe nie były limitowane. Takim autem bez większych obaw można wybrać się na zimową „wycieczkę” z Alaski do Montrealu lub z Petersburga do Władywostoku. Mimo sporej nadwagi, Tundra swobodnie wciela się w mocny holownik. Nawet ciężka, terenowa przyczepa nie stanowi dla niej problemu. Ktoś może spytać – ile to monstrum pali? Samochód w terenie potrzebuje około… ale czy to naprawdę ma jakieś znaczenie?

Toyota Tundra X – dane techniczno-eksploatacyjne

SILNIK

5.7 3UR-FE: z zapłonem iskrowym, układ i liczba cylindrów – V8, wtrysk wielopunktowy, turbosprężarka, pojemność skokowa – 5 663 cm3, moc maksymalna – 507 KM, maksymalny moment obrotowy – 550 Nm, średnica cylindra x skok tłoka – 94 x 102 mm, rozrząd – VVT-i

SKRZYNIA BIEGÓW

6-stopniowa, automatyczna, o przełożeniach: I – 3,333; II – 1,960; III – 1,353, IV – 1,000; V – 0,728; VI – 0,588; R – 3,061

SKRZYNIA ROZDZIELCZA

dwustopniowa, stały napęd tylnych kół, ręcznie dołączany napęd przedniej osi, dodatkowe przełożenie zredukowane, tylny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu (LSD), lift +180 mm

ZAWIESZENIE PRZEDNIE

niezależne, podwójne wahacze, sprężyny śrubowe, podwójne amortyzatory, stabilizator, lift +180 mm

ZAWIESZENIE TYLNE

zależne, resory piórowe, podwójne amortyzatory

UKŁAD KIEROWNICZY

zębatkowy, wspomagany hydraulicznie

UKŁAD HAMULCOWY

hydrauliczny, cztery tarcze hamulcowe, podzespoły Brembo, ABS, EBD, BA, TRAC, VSC, Auto LSD, A-TRAC,

KOŁA

opony – Nitto Mud Grappler Extreme Mud Terrain 37×13.50R22LT, obręcze kute – KMC XD Forged

WYMIARY, MASY, OBJĘTOŚCI

długość nadwozia – 6 300 mm, wysokość nadwozia – 2 300 mm, prześwit – 250 mm, masa własna – około 2 900 kg, pojemność zbiornika paliwa – 200 l

Autor: Aleksander Goliat, zdjęcia: archiwum TruckGarage

...a może to też Cię zainteresuje: