Yamaha Kodiak 450. Wielki powrót

Kodiak 450 powraca do oferty Yamahy po dziesięcioletniej banicji – ostatni raz widzieliśmy go bowiem w 2008 roku. Ten czterokołowiec być dopełnieniem oferty średniej wielkości użytkowych pojazdów ATV Yamahy.

Powrót

Na rynku motoryzacyjnym wciąż toczy się walka o to, który z producentów zaoferuje najmocniejszy pojazd o najlepszych parametrach terenowych. Tymczasem Yamaha nie zapomniała o segmencie średniej wielkości ATV, tym samym do oferty na 2018 rok powrócił model Kodiak 450. Pojazd ma zająć miejsce dwóch innych wariantów: Grizzly 450 oraz starego, nieoferowanego już od lat Kodiaka 450. Producent postawił na zupełnie nową konstrukcję wyposażoną w nowoczesne technologie oraz przeprojektowane podwozie.

Nowe

Modernizacja Kodiaka 450 zaczęła się od silnika, tym samym gaźnikowca zastąpiono chłodzonym cieczą silnikiem z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Dodatkowo jednostka o pojemności 421 cm3 zyskała gumowe mocowania, któ- rych zadaniem jest zmniejszenie wibracji. Również czułość sprzęgła została dopracowana, by zapewnić płynną jazdę. Sporo elementów pozostało bez zmian – w uwagi na to, że sprawdziły się już w innych modelach – w tym niezależne zawieszenie oparte na podwójnych wahaczach oraz możliwość wyboru trybu pracy napędu (2WD lub 4WD) za pośrednictwem przycisku umieszczonego na kierownicy pojazdu. Nieco poprawiono jednak skok zawieszenia – do 171 mm z przodu i 189 mm z tyłu. Prześwit nadal wynosi 245 mm.

Rozmiar

Ważną kwestią w przypadku Kodiaka są jego wymiary. Całkowita długość pojazdu to 2 035 mm, szerokość – 1 180 mm, a rozstaw osi – 1 240 mm. Czterokołowiec Yamahy jest więc o 5 cm krótszy i 2,5 węższy od swojego największego konkurenta – Hondy Rancher 420 – jednak to właśnie pojazd Yamahy sprawia wrażenie większego, głównie przez mniejsze siedzisko i większą ilość przestrzeni na nogi oraz solidne błotniki. Kierowcy, mający okazję testować oba pojazdy, stwierdzili również, że Kodiak jest znacznie bardziej komfortowy, co szczególnie docenią osoby wysokie. Bardziej kompaktowe rozmiary będą natomiast nie do przecenienia podczas przejazdów po wąskich szklakach

Kokpit

Na kokpicie zamontowano niewielki ekran, który wyświetla podstawowe informacje: prędkość jazdy, poziom zużycia paliwa, liczbę przejechanych kilometrów. Znajduje się tam też dodatkowy licznik, który po przejechaniu zaprogramowanej liczby kilometrów włącza lampkę ostrzegawczą oznaczającą, że nadszedł czas, by udać się do serwisu. Nowością w tym pojeździe jest wstępnie zainstalowane okablowanie wyciągarki, którą można zamontować w przyszłości. Dodatkowo w ramie Kodiaka znajdują się wywiercone otwory, umożliwiające instalację dowolnej płyty pod wyciągarkę. Małym minusem pojazdu może być brak schowka koło kierownicy, w którym można by przechowywać najpotrzebniejsze rzeczy, np. dokumenty czy telefon. Niewielki schowek umieszczono pod siedzeniem pojazdu, ale zdecydowanie przydałby się też taki, który zapewniałby łatwiejszy dostęp.

Koszty

Ceny Kodiaka zaczynają się już od 5 999 $ za model podstawowy. Wraz z wyborem dodatkowych opcji oraz wyposażenia koszta oczywiście wzrastają – przykładowo za wariant z oliwkową karoserią i aluminiowymi felgami, wyposażony w EPS trzeba wyłożyć już 7 099 $. Najdroższa jest wersja z beżowym pokryciem maskującym. Jej cena sięga bowiem 7 149 $. A jak kwestie cen mają się w porównaniu do cennika Ranchera 420? Za podstawowy wariant czterokołowca Hondy musimy zapłacić 5 349 $, a „najbogatsza” wersja to koszt 8 099 $, czyli o 950 $ więcej niż w przypadku Kodiaka