OFF-ROAD PL MAGAZYN 4x4 | CHALLENGE&INDEPENDENCE
Search
Logo OFF-ROAD.PL magazyn 4x4

Twardy jak diament. Mitsubishi L200 (2006- )

Pickup czwartej generacji z trzema diamentami na masce jest dostępny na rynku od 2006 r. Nadwozie w ogóle się nie zestarzało od tamtego czasu. Technologicznie L200 jak najbardziej nadąża za konkurencją. Nic dziwnego – pickup z definicji ma nie być zbyt nowoczesny. Ma być autem użytkowym o klasycznej konstrukcji. Czy L200 nadaje się do ciężkiej długotrwałej roboty? Tak, ale…

01

Mitsubishi, jak rzadko który producent, ma tak duże doświadczenie w budowie samochodów terenowych. Wystarczy wspomnieć o rajdzie Dakar i paśmie sukcesów święconych przez załogi z trzema diamentami na przedzie. Nikt nie był w stanie zagrozić Mitsubishi. W „cywilnych” zastosowaniach firma radziła sobie – i radzi – bardzo dobrze. L200, Outlander, ASX (w segmencie crossoverów) i oczywiście najbardziej rozpoznawalny model – Pajero.

Poprzednik

HYTS autós galéria -

Poprzednia, trzecia generacja L200 zyskała opinię solidnego pickupa nie tylko do jazdy po gładkim asfalcie. Warunki terenowe okazały się środowiskiem naturalnym „dwusetki”, a jego awaryjność stosunkowo nieduża. Właściwie serwisowane egzemplarze odwdzięczały się „nieśmiertelnością”, a te bardziej zaniedbane potrafiły niestety dogryźć właścicielom. W każdym razie Mitsubishi udowodniło, że szukając solidnego auta użytkowego niekoniecznie trzeba sięgać po Hiluksy od Toyoty.

Podkład historyczny

Pierwsza generacja L200 debiutowała w 1978 r. Niestety model był kompletowany tylko z napędem na tylną oś. Na 4×4 trzeba było jeszcze trochę zaczekać. W początkowym okresie produkcji pojazd nazywał się Mitsubishi Forte (1978–86). Był on sprzedawany pod tą nazwą tylko w Japonii. W Stanach Zjednoczonych pick-upy Forte sprzedawane były przez Chrysler Corporation już od 1979 roku jako Dodge Ram 50 i Plymouth Arrow Truck.

[su_note note_color=”#af2216″ text_color=”#ffffff” radius=”5″]Napęd 4×4 był oferowany od 1982 roku. Tak właśnie powstał Dodge Power Ram 50. Cztery lata później stary Ram 50 został zastąpiony nowszą generacją. Później Chrysler zaprezentował większego Dodge’a Dakotę. Model ten bazował właśnie na Mitsubishi. Rama 50 produkowano do 1996 roku. Następcą był Mitsubishi Raider, który dzielił sporo rozwiązań technologicznych z Dodgem Dakotą.[/su_note]

Jeśli chodzi o Europę pierwsze egzemplarze L200 debiutowały w 1986 r. Ich sprzedaż zakończono 10 lat później. Były to pojazdy drugiej serii K34, analogiczne do tych oferowanych na rynku amerykańskim. W 1996 Mitsubishi zaprezentowało nową, trzecią szeroko produkowaną serię. Pojazdy te były również znane jako Mitsubishi Storm, Mitsubishi Strada, Mitsubishi Warrior, a także Mitsubishi Magnum (w Izraelu). W 2001 roku pojazdy te przeszły modernizację i przez niektórych uważane są za nową serią produkowaną do 2006 roku. 25 sierpnia 2005 zaprezentowano obecną, czwartą generacją pickupów oznaczoną kodem modelowym KAOT. I właśnie na niej się skupimy.

09

KAOT

Odsłona czwartej generacji wywołała sporo emocji. W końcu nie każdy ma odwagę zrobić pick-upa z polotem. Rynek rządzi się swoimi prawami, walka o klienta wymusza najróżniejsze posunięcia – tutaj postawiono na mocną specyfikę wyglądu karoserii. Śmiałe przetłoczenia, czy owalne krawędzie nadwozia, to codzienny widok… ale nie w tym segmencie. Tutaj ma być siermiężnie i skrajnie praktycznie.

Środek

Wnętrze kabiny nie przypomina tego, co typowy pickup. Można zaryzykować stwierdzenie, że
jest ono ciekawe. Wygląd kokpitu jest przyjemny dla oka. Na rynku można spotkać wiele nieźle wyposażonych egzemplarzy. Takie [su_tooltip style=”youtube” position=”north” size=”1″ content=”L-dwusetka ma coś, co jest rzadko spotykane wśród konkurentów – otwieraną tylną szybę. Pozwala ona na skuteczne i bezprzeciągowe wietrzenie wnętrza.” class=”dymek”]dodatki*[/su_tooltip] jak aluminiowe felgi, wielofunkcyjna kierownica, pełna „elektryka” szyb, wydajny zestaw audio, dwukolorowa kolorystyka wykończenia, odtwarzacz CD/MP3 z wyjściem AUX to nawet zbyt dużo jak na auto użytkowe. Jak z trwałością? Plastiki użyte do wykończenia wnętrza na początku sprawiają wrażenie solidnych i dobrze spasowanych. Po kilku latach użytkowania wyraźnie słychać trzeszczenie.
Za kierownicą siedzi się wygodnie, choć pozycja wymusza podkurczenie nóg. Z tyłu nie doradzam usadawiania trzech pasażerów – jest zbyt ciasno.

05

Z tyłu wygodę można odczuć podróżując maksymalnie w dwie osoby. W bogatszych kompletacjach znajdziemy skórzane wykończenie siedzisk

Nadwozie

Znakiem rozpoznawczym L200 czwartej generacji jest jego nadwozie. Większość pickupów na rynku jest do siebie podobna. W tym przypadku takie zjawisko nie występuje. Oryginalny projekt karoserii po siedmiu latach produkcji wciąż może się podobać. Krótka przednia część nadwozia sprawia, że kąt natarcia jest prawidłowy. Nieco gorzej jest z kątem zejścia. Tam czasami możemy o coś „przyszorować”.

Do meritum

Mitsubishi jest mistrzem w obszarze produkcji układów napędowych. Mowa tutaj o systemie Super Select, który znany jest także z modelu Pajero. SS zapewnia optymalną, skuteczną dystrybucję napędu. Nawet żwawa jazda bez obciążenia przestrzeni transportowej nie wiąże się z dużym ryzykiem. Układ SS w L200 realizuje napęd poprzez centralny mechanizm różnicowy. Na co dzień po asfalcie można jeździć na przełożeniu 4H. W terenie warto wybrać zblokowany tryb HLc. Przed pokonywaniem wyjątkowo trudnych przeszkód w wolnym tempie należy skorzystać z trybu zredukowanego. Nad pracą całego układu Super Select i utrzymaniem prawidłowego toru jazdy czuwa elektroniczny zarządca ASTC. Zatem nawet osoby o niewielkim doświadczeniu w jeździe po bezdrożach będą mogły liczyć na łaskawość Mitsubishi L200.

Eksploatacja

Mitsubishi L200 nie jest pozbawione wad. Model jest niedopracowany w kilku kwestiach. Wśród użytkowników pewne zastrzeżenia budzi zawieszenie pojazdu. Na częste wymiany narażone są sworznie wahaczy. Ponadto tylne zawieszenie potrafi drażniąco skrzypieć. Podczas długotrwałej eksploatacji notuje się również krótką trwałość sprężyn zawieszenia.

06

Jednostka 2.5 Di-D ma swoje mankamenty, ale ogólnie jest godna polecenia. Narzekać można na głośną akustykę pracy

Poza podwoziem mogą być uciążliwe takie usterki, jak stale blokujący się zamek zamykający tylną „pakę”. Przy m.in. klamkach lubią pojawiać się bąble na lakierze, a następnie korozja. W aucie użytkowym nie powinno mieć to miejsca. Kupując L200 – nawet z oryginalną zabudową – należy się liczyć z powstaniem otarć przy łączeniu elementu z nadwoziem. To także może prowadzić do powstawania ognisk korozji. Zastrzeżenia dotyczą także fabrycznej rolety, z której schodzi lakier.

Jak już wspomniałem kierowca musi się przygotować na trzeszczące wnętrze (po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów przebiegu). Zaskakiwać mogą takie bolączki, jak poluzowana gałka przy lewarku zmiany biegów, którą trzeba co jakiś czas dokręcać.

Od czasu do czasu należy sprawdzać stan zaworu recyrkulacji spalin – z pewnością nie jest to nieśmiertelny element w L200. Przed daleką wakacyjną podróżą zaleca się sprawdzenie połączenia wysokociśnieniowego węża z turbosprężarką. Najczęściej pomaga założenie mocniejszej opaski. Niekiedy pojawiają się także wycieki z turbosprężarki.
W modelach bez podgrzewacza filtra paliwa może się zdarzyć, że zimowa aura popsuje nam szyki. Przypadki zamarznięcia paliwa nie są rzadkie.

08

Tylna „paka” występuje zarówno w wersji otwartej, jak i zamkniętej. Zamki klapy okazały się nie być odporne na czas – szybko ulegają awarii. Należy na nie uważać

Ocena

Siedmioletnia obecność L200 na rynku umożliwia obiektywną ocenę poziomu bezawaryjności używanych egzemplarzy pojazdu. Można stwierdzić, że czwarta generacja pickupa Nissana charakteryzuje się podobnymi walorami, jak jego poprzednik. Prawidłowa obsługa serwisowa oraz baczenie na stan blacharki nadwozia pozwoli na zachowanie pozytywnych relacji między kierowcą a tym autem. L200 może i nie jest twarde, mocne jak diament, ale rzadko, który współczesny pickup takim jest. Podsumowując – poważnych mankamentów nie stwierdzono.

07

Sworznie wahaczy to elementy narażone na dość częstą wymianę

Mitsubishi L200 (2006- ) – chronologia zmian modelu

  • 2006 r. – początek sprzedaży czwartej generacji modelu L200
  • 2009 r. – początek procesu modernizacji pickupa: lifting nadwozia, wnętrza, nowa automatyczna skrzynia biegów INVECS-II, odsłona wzmocnionej jednostki 2.5 Di-D (178 KM)

Mitsubishi L200 (2006- ) – silniki

  • 2.5 Di-D: z zapłonem samoczynnym, układ i liczba cylindrów – R4, pojemność skokowa – 2 477 cm3, moc maksymalna – 136 KM (100 kW) przy 4 000 obr./min, maksymalny moment obrotowy – 314 Nm przy 2 000 obr./min
  • 2.5 Di-D: z zapłonem samoczynnym, układ i liczba cylindrów – R4, pojemność skokowa – 2 477 cm3, moc maksymalna – 178 KM (131 kW) przy 4 000 obr./min, maksymalny moment obrotowy – 350 Nm przy 1 800 – 3 500 obr./min
  • 2.5 Di-D (automatyczna skrzynia biegów): z zapłonem samoczynnym, układ i liczba cylindrów – R4, pojemność skokowa – 2 477 cm3, moc maksymalna – 178 KM (131 kW) przy 4 000 obr./min, maksymalny moment obrotowy – 400 Nm przy 2 000 – 2 850 obr./min

Mitsubishi L200 (2006- ) – orientacyjne ceny wybranych części zamiennych

– kompletny zestaw rozrządu – 800 zł
– piasta i łożysko (przód) – 300 zł
– hak holowniczy wraz z wiązką – 500 zł
– sprzęgło – 1 200 zł
– sworzeń dolny – 200 zł

Mitsubishi L200 (2006- ) – orientacyjne ceny używanych egzemplarzy
Silnika 2.5

  • 2006 – 38 400
  • 2007 – 45 800
  • 2008 – 46 100
  • 2009 – 50 500
  • 2010 – 51 000
  • 2011 – 72 300
  • 2012 – 92 000

Mitsubishi L200 (2006- ) – zalety i wady

+ skrzynia rozdzielcza
+ oryginalny wygląd nadwozia
+ dostępność części zamiennych
+ przyzwoita liczba egzemplarzy na rynku wtórnym
– podatność na korozję
– głośna praca jednostki napędowej

 

Autor: Aleksander Goliat, Zdjęcia: producent, archiwum

...a może to też Cię zainteresuje: