Po oficjalnym debiucie Mercedesa GLA podczas Międzynarodowych Targów Motoryzacyjnych we Frankfurcie we wrześniu 2013 roku, nie przyszło nam długo czekać na kolejne wieści z niemieckiej fabryki. Na swój warsztat firma AMG wzięła GLA 45.
Jak wiadomo tuner słynie z poezji w dziedzinie sportowego tuningu. Mercedes odznacza się agresywną stylistyką. Aerodynamiczne dodatki nadwozia, duże felgi z ogumieniem w rozmiarze 255/35 R21, podwójny wydech wyglądają naprawdę fajnie. Ale te dodatki nie zdradzają małej tajemnicy – pod maską wozidła znalazła się najmocniejsza na świecie produkowana seryjnie 4-cylindrowa jednostka!
Turbodoładowany silnik o pojemności 2 litry osiąga moc 360 KM i 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego, co powoduje, że samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie poniżej 5 sekund. Robi wrażenie, nie? Napęd na obie osie AMG 4MATIC przekazywany jest przez 7-stopniową przekładnię AMG Speedshift DCT. Co ciekawe, zużycie paliwa deklarowane przez producenta jako 7 litrów na 100 kilometrów to naprawdę niewiele jak na taką bestię. Jednak można być niemal pewnym, że rzeczywiste spalanie będzie wyższe.
Niemcy potrafią grać z pierwszej piłki, w tym przypadku to strzał prosto do bramki konkurencji.