Nie jest łatwo otwierać sezon. Wprawdzie to o Nowym Roku mówi się, że jaki będzie ten dzień – taki będzie cały rok, ale ta wróżba akurat rzadko się sprawdza (w innym wypadku większość ludzi przez cały rok musiałaby się zmagać z bólem głowy…) Nie mnie jednak można wysnuć inną teorię – jaki będzie początek sezonu – taki będzie cały sezon. A sezon cyklów przeprawowych otwiera w tym roki Przeprawowy Puchar Wielkopolski. Pierwsza runda, która rozegra się w Rawiczu, zgromadzi na starcie w zasadzie wszystkich z ubiegłorocznej czołówki. Pojawią się teamy z Pleszewa i z Łodzi, będzie miejscowy Łukasz Walenczak, który w zeszłym sezonie szalał w klasie extrem z elektryczną wyciągarką
– Teraz domontował do swojego Jeepa mechaniczną i będzie poganiał resztę – śmieje się Wojciech Głowacki – organizator PPW.
Niestety, Maciej Manejkowski – ubiegłoroczny zwycięzca PPW w extreme, nie zdążył jeszcze przebudować samochodu i jest zmuszony odpuścić pierwszą rundę. Jednak można się go spodziewać na kolejnych.
– Pogodę mamy na razie słoneczną. W tej chwili -1°C, wody już opadły – bo ten teraz tutaj to niedawno zalało i musieliśmy zmieniać trasę – komentuje Zmiana trasy nie oznacza jednak niczego złego. Na zawodników czeka 80 km trasy i 7 OS-ów w dzień i tylko o 10 km trasy mniej (4 OS-y). Zawodnicy będą się więc mieli czym popisać, tym bardziej, że trasa przewiduje minimum asfaltu i maksimum dobrej jazdy. Do rangi pogromcy załóg urasta jednak przede wszystkim odcinek nazwany „Wiatrołomy”. Będą tam mocne zjazdy i podjazdy, utrudnione nie tak dawnym huraganem, który na tym terenie powalił wiele drzew.
Oj, będzie tam co robić – liny będą trzaskały – śmieje się Głowacki.
Przeprawowy Puchar Wielkopolski został objęty patronatem OFF-ROAD PL Magazynu 4×4.
Relacje z imprezy ukażą się na stronie internetowej oraz w OFF-ROAD PL Magazynie 4×4.
{gallery}otwarciesezonu/galeria{/gallery}
