Bartłomieja Sołtysa – organizatora I Spirit of Adventure, złapaliśmy podczas powrotu z zawieszania ostatniej pieczątki. Teraz zostaje już tylko czekać na rozpoczęcie imprezy. Zanim to jednak nastąpi, Bartłomiej podzielił się z nami paroma słowami na temat nadchodzącej imprezy.
OFF-ROAD PL: Na czym polega pomysł na Spirit of Adventure?
Bartłomiej Sołtys – organizator I Spirit of Adventure: Chcemy lansować pewien typ imprezy, w którym nie ma wyścigu wyciągarek. Zależy nam na tym, żeby docelowo było coraz mniej uczestników klasy extreme, a coraz więcej „turystów”.
OFPL: Nie chcecie robić sportu?
BS: Nie. Chcemy cały nacisk położyć na teren. To on jest tu najważniejszy, a nie wyścigi.
OFPL: Czyli impreza kompletnie bez żadnego ciśnienia?
BS: Dokładnie. Nie chcemy ścigania się wokół trzepaka. Chcemy imprezy, w której organizator widzi uczestników na odprawie, a potem na mecie. A jak jedziecie, gdzie i kiedy – wszystko zależy od nich. Chcecie jechać non-stop – wasza sprawa. Chcecie spać w terenie? Ok. Chcecie wrócić do hotelu na wódeczkę – wasza sprawa. Bez ciśnienia, bez odcinków czasowych – za to z klimatem.
OFPL: A jak teren? Pogoda krzyżuje szyki?
BS: No trochę krzyżuje. Przede wszystkim jak temperatura spada poniżej zera to okazuje się, kto jest prawdziwym off-rodowcem. Bo jak jest lato to każdy chce w teren. A jak jest w ciepłym domu, to nie chce mu się wychodzić. A jeśli chodzi o trasę, to ziemia jest zmrożona – to też nie najlepiej. Nawet dojazdówki mogą czasami sprawiać problemy. Tym bardziej, że mamy ponad 200 km trasy, po której prowadzimy w różny sposób. Czasami roadbook, czasem track GPS, czasem zwyczajna mapa – żeby ludzie nauczyli się korzystać ze wszystkiego.
OFPL: A jakie samochody się zgłosiły?
BS: Oj, różne. Ciężko tak określić. Jedzie nawet jeden Mercedes ML. Wprawdzie mówiliśmy mu, że to może nie jest najlepszy pomysł, ale jak chce, to nie może powiedzieć, że nie ostrzegaliśmy…
{gallery}sprint{/gallery}
Zdjęcia pochodzą z układania trasy I Spirit of Adventure.
Relacja z I Spirit of Adventure z pewnością znajdzie się na stronie www.off-road.pl. Wtedy też może poznamy prawdziwy przepis na klimat na imprezie off-roadowej.