Pierwszy dzień Nowego Roku niektóre zespoły przywitały jeszcze na trasie odcinka specjalnego w okolicach wydm Chegaga. Jeszcze raz okazało się, że pustynne trasy rajdowe nie są dostępne dla każdego. Czwarty etap rajdu wiódł z południa Maroka w kierunku Atlantyku – gdzie przygotowano jednodniowy odpoczynek dla uczestników. Etap był ciężki, długi i wymagający. Trasa obfitowała w bardzo dużą ilość kamieni co znacząco odbiło się na uczestnikach- wielu miało problemy z przebitymi oponami. Zwycięzcą etapu został ponownie Jean-Louis Schlesser pomimo zmiany koła na 30 km przed metą. W generalnej klasyfikacji samochodów dalej prowadzi zaspół Pelichet- Decré na swoim Wildcat Bowler.
Z trasy rajdu: Młody francuski motocyklista Thomas Bourgin ponownie dosiadł swojego KTM – po czwartkowym fatalnym upadku pozostał „tylko” duży siniak na prawej stronie żeber. Etap w kategorii motocyklistów wygrał Norbert Dubois na KTM. W ciężarówkach prym dalej wiedzie Elisabete Jacinto (MAN), która jest teraz „ścigana” przez Czecha Tomas Tomecek (Tatra). W dalszym ciągu brak informacji czy dzielny Węgier – Miklos Kovacs – będzie wstanie kontynuować rajd do Dakaru. Wczorajszy wypadek jego ciężarówki może okazać się dużo bardziej poważny niż pierwotnie przypuszczano.
Więcej z trasy…. http://www.africarace-live.com/