Trzeci etap rajdu Africa Eco Race 2011 był znacząco różny od poprzednich- przed wszystkim był najdłuższym etapem w całym rajdzie. Na zawodników czekało wiele niespodzianek – przejazd przez wygasły wulkan oraz podróż przez bezkresny płaskowyż a także pierwsze wydmy w okolicach Drâa Wadi. Sylwestrowy biwak zaplanowano koło Erg Chegaga oraz Lake Iriqui. Etap wygrał Jean-Louis Schlesser wraz z Céline Merle-Beral (Buggy Schlesser), w kategorii motocykli triumfował Willy Jobard na KTM. Czech Tomas Tomecek (Tatra) wygrał etap w kategorii ciężarówek.
Z trasy rajdu: Belg Noel Essers w dniu swoich 67 urodzin uplasował się na trzeciej lokacie w kategorii ciężarówek. Hubert Auriol znowu miał problemy – zatrzymały go piaski oraz problemy mechaniczne z buggy na 268 km. Szalony Węgier – Miklos Kovacs – dosłownie zniszczył swoją ciężarówkę wyjeżdżając z ouedus – czyli suchego koryta rzeki. Jest wysoce prawdopodobne, że rajd dla Węgra właśnie się zakończył. Ekipa francuska Jérome Pélichet oraz Eugénie Decré (Fra/Wildcat Bowler) podobnie jak rok temu miała problemy z silnikiem prawie w tym samym miejscu niedaleko wydm Chegaga – tym razem nie jest pewne czy zdołają naprawić silnik i kontynuować rajd.
Więcej z trasy…. http://www.africarace-live.com/
Pozdrawiamy
Tomasz i Moli