Dacia Duster i Subaru XV – zupełnie inne założenia i zupełnie inne kwoty w cennikach. Duster to budżetowy projekt auta z wszechstronnym potencjałem, który – jak się okazało – był strzałem w dziesiątkę. XV to wyżej pozycjonowana propozycja dla tych, którzy szukają niszowego auta z charakterem. Sprawdźmy, jak owe założenia mają się do rzeczywistości.
Dacia Duster to samochód, który niczego nie udaje. To prosta konstrukcja podparta niskobudżetową produkcją. Ma ona jednak spory potencjał. Niezłe parametry terenowe sprawiają, że rumuńsko-francuski SUV jest samochodem uniwersalnym. Auto pomieści rodzinę, wjedzie w teren oraz poradzi sobie w warunkach autostradowych.
Subaru XV chce nieco inaczej kusić potencjalną klientelę. Mniej praktyczne nadwozie ma na wejściu jedną podstawową przewagę – logotyp na przodzie. Prestiż ma tu duże znaczenie. Posiadanie Subaru wiąże się ze świadomością, że pod maską pracuje mało popularna przeciwsobna jednostka. Do tego dochodzi autorski pomysł na rozwiązanie układu napędowego – Symmetrical AWD. Bezramkowych okien już nie uświadczymy. To samo tyczy się reduktora. Mimo to japoński producent wciąż ma opinię wytwórcy samochodów inne niż wszystkie. Dzięki wykreowaniu wrażenia produktu niszowego możliwe było uzyskanie większej marży ze sprzedaży.
Funkcjonalność
Gabarytowo Duster jest mniejszy od krewnego Logana (oczywiście oprócz wysokości). Po takich wymiarach nie należy oczekiwać dużej przestronności. Jednak po wejściu do środka jesteśmy pozytywnie zaskoczeni. We wnętrzu miejsca jest wystarczająco dużo dla trzech pasażerów i kierowcy. Przy takich gabarytach przestronność kabiny najczęściej połączona jest z małym bagażnikiem. Jednak nie w tym przypadku. Bagażnik w Dusterze ma przyzwoitą pojemność wynoszącą 408 l. Nadwozie typu kombi pozwala dobrze go wykorzystać. Ładowność przekraczająca 500 kg w pełni wystarcza. Jak widać, z kabinowych możliwości Dustera wyciśnięto dużo.
Przejdźmy teraz do Subaru. XV jest dłuższe, ale węższe. Długi rozstaw osi pozwolił wygospodarować przestronne wnętrze. Zaletą tylnych miejsc jest lepsza niż w podobnej wielkości crossoverach/SUV-ach pozycja pasażerów. Z przodu cieszą dobrze trzymające, usportowione fotele. Sama deska rozdzielcza jest poprawna i nic więcej. Użyte materiały nie są najwyższej jakości. Ot, twarde, ale solidne tworzywo sztuczne. Przyjemna, o grubym wieńcu, wielofunkcyjna skórzana kierownica, wspomniane już fotele, precyzyjne techniczne zegary i wyświetlacz komputera pokładowego, intuicyjna obsługa zgrupowanych ergonomicznie elementów sterowania (szyby/lusterka, klimatyzacja/wentylacja, audio/nawigacja) – wszystko to cieszy i rekompensuje twarde i umiarkowanie eleganckie plastiki. Za ergonomię i komfort wnętrza XV można dostać dobrą notę. Minusem jest natomiast objętość bagażnika – wynosi jedynie 380 l. To nie za dobry wynik.
Poza asfaltem
Zawieszenie Dustera to typowo drogowe rozwiązanie. Płyta podłogowa jest produkcją Dacia/Renault. Przednia część zawieszenia jest w zasadzie taka sama jak w modelu Sandero. Jedynie kilka elementów zostało wzmocnionych. Z przodu znajdziemy kolumny MacPhersona oraz trójkątne wahacze poprzeczne. Taki układ zapewnia przyzwoity komfort jazdy i niedrogą obsługę serwisową. Z tyłu zastosowano wysoką kolumnę amortyzatora, sprężyny, dwa drążki poprzeczne i jeden wzdłużny (elementy zapożyczone od poprzedniego modelu X-trail). Zarówno z przodu, jak i z tyłu mamy ramy pomocnicze. Mechanika tylnego napędu jest podobna do tej stosowanej w modelu Murano – jest to elektronicznie sterowane sprzęgło wielopłytkowe z elektromagnetycznym układem wykonawczym. Jeśli chodzi o opony – Dacia zdecydowała się użyć rozmiaru 225/55 R17. Zdecydowanie lepiej jeździ się z 16-calowym ogumieniem.
Zawieszenie Dustera nastawione jest na spokojną jazdę. Trzeba przyznać, że jest nawet komfortowe. Jednak do dynamicznej jazdy nie wystarcza. To samo tyczy się żwawego pokonywania długich nierówności w terenie. Zawieszenie szybko „dobija”. Należy na to uważać. Warto również zwrócić uwagę na dobre wytłumienie pracy zawieszenia.
Testowana przez nas wersja została wyposażona w liczne chromowane dodatki. Z przodu nie sposób nie zauważyć orurowania „dzioba”. W niektórych sytuacjach jest to praktyczny dodatek, w innych przeszkadza w jeździe – mniejszy kąt natarcia. Boczne progi po kilkudniowej eksploatacji kojarzą mi się z brudnymi nogawkami spodni (wsiadanie, wysiadanie) oraz ze zwiększonym prawdopodobieństwem zaczepienia o podłoże. Należy się zastanowić nad zasadnością dokupowania tego typu elementów. Niektórzy mogą mieć też problem z pogodzeniem „tanich” tuningowych dodatków z Dusterem, który – wydaje się – najlepiej wygląda bez takich ekstrasów. Ten samochód nie powinien niczego udawać. Jest to tanie w zakupie auto i wszelkie błyskotki działają na jego niekorzyść. Dopełnieniem całości są „śliczne” błyszczące obudowy lusterek wstecznych.
Subaru XV pod względem napędu wypada bardzo dobrze. Jest on realizowany za pomocą symetrycznego mechanizmu różnicowego z blokadą lepkościową. Dystrybucja napędu jest stale przekazywana na wszystkie koła. O ile w Dusterze znajdziemy pokrętło z możliwością wyboru: 2WD, Auto i Lock, tutaj wszystkim zajmuje się dyferencjał. To on wie, w którym momencie odpowiednio zmieniać proporcje dostarczanego momentu.
[su_note note_color=”#07457c” text_color=”#ffffff” radius=”20″]W przypadku Subaru w jeździe po lesie i licznych pagórkach przeszkadzają niewielkie kąty natarcia i zejścia. Okazuje się, że XV najlepiej sprawdza się w warunkach drogowych. Zaśnieżony asfalt to chyba największe wyzwanie dla niewielkiego crossovera. Nawet bardzo sprawny napęd i niezła ręczna skrzynia biegów nie pomogą nam poza asfaltem.[/su_note]
Zawieszenie XV nie jest sportowo sztywne, ale wyraźnie sztywniejsze niż przeciętna klasa crossover. Wraz z przyjemnym układem kierowniczym zapewnia precyzyjne prowadzenie. Jednocześnie zawias skutecznie wybiera nierówności i jest zadziwiająco cichy, jak na samochód kompaktowy. Na komfort jazdy mogą narzekać osoby zasiadające na tylnej kanapie. Przejazd przez progi zwalniające czasami kończy się naprawdę mocnym szarpnięciem tylnego zawiasu.
[su_tooltip style=”youtube” position=”north” size=”1″ content=”Różnica w mocy i wartości momentu obrotowego jest znacząca (147 KM i 350 Nm w Subaru oraz 109 KM i 240 Nm w Dusterze). Subaru XV jest cięższy o prawie 200 kg, ale parametry silnika i tak sprawiają, że japończyk 100 km/h osiąga o 3,5 sekundy szybciej.” class=”dymek”]
Silniki*
[/su_tooltip]
W kwestii źródła napędu bezapelacyjnie wygrywa Subaru XV. Wysokoprężny bokser jest wyraźnie mocniejszy i bardziej dynamiczny, a do tego skojarzony jest z lepszą skrzynią biegów i odznacza się większą kulturą pracy (choć jest trochę za głośny). Zapotrzebowanie na paliwo kształtuje się na podobnym poziomie. Oczywiście największą różnicą jest koszt produkcji, a już na pewno zakupu silnika. Diesel w Dusterze to prosta (jak na obecne czasy) czterocylindrowa konstrukcja o niewielkiej pojemności. Pod maską XV zainstalowano już bardziej złożoną, przeciwsobną jednostkę o większej pojemności.
Kalkulacje
Za Subaru XV należy słono zapłacić. Cennik producenta jest wypełniony walutą euro. Po przeliczeniu wychodzi, że za wariant XV Exclusive musimy zapłacić ponad 130 tys. zł. To sporo jak na crossovera. Za co płacimy? Za nietuzinkowy wygląd (choć bez przesady – aż tak bardzo się nie wyróżnia), za silnik o przeciwsobnym układzie, za zrównoważony napęd Symmetrical AWD, za logotyp Subaru, za fajne dla oka felgi, za niezły prześwit.
Nieźle wyposażona (choć gorzej niż XV) Dacia Duster Prestige kosztuje 74 200 zł. Cena nie jest wygórowana – to niezaprzeczalny fakt. Za tę kwotę otrzymujemy praktycznego SUV-a z przyzwoitym terenowym potencjałem. Duster jest nieźle wykonany, cichy, komfortowy, funkcjonalny, rozsądnie skompletowany (nie licząc zbędnych progów, chromów i orurowania). Rumun dobrze spełnia rolę auta rodzinnego. Dobrze też sprawdza się jako pojazd użytkowy (służby geodezyjne, budowlane, …).
Werdykt
Subaru XV niewątpliwie jest autem lepszym, ale mniej funkcjonalnym. Różnica w cenie jest kolosalna – wynosi ponad 55 tys. zł. Za taką kwotę można kupić jeszcze jednego Dustera 4×4 ( z silnikiem benzynowym).
Dacia nie zaspokoi jednak niektórych oczekiwań. Mężczyzna w średnim wieku, który chce się odmłodzić lub student, który w sposób nieoczywisty pragnie poszpanować (zamożny student) wybierze Subaru. Inni mogą pomyśleć o mniej prestiżowej propozycji od Dacii. XV i Duster prezentują dwa skrajne podejścia. Które z aut jest lepsze? To zależy od potrzeb. Jednak patrząc obiektywnie, cena zakupu XV wydaje się zbyt wysoka.
SUBARU XV 2.0D – DANE TECHNICZNO-EKSPLOATACYJNE
SILNIK
czterocylindrowy, przeciwsobny, z zapłonem samoczynnym, wtryskiem bezpośrednim common rail, turbodoładowany, z chłodnicą powietrza, o pojemności 1 998 cm3, mocy 108 kW (147 KM) przy 3 600 obr./min, maksymalnym momencie obrotowym 350 Nm przy 1 600-2 400 obr./min
SKRZYNIA BIEGÓW
ręczna, sześciobiegowa
SKRZYNIA ROZDZIELCZA
jednobiegowa, stały napęd wszystkich kół przez centralny, symetryczny mechanizm różnicowy z blokadą lepkościową (LSD)
ZAWIESZENIE PRZEDNIE
niezależne, wahacze poprzeczne, kolumny MacPhersona, stabilizator
ZAWIESZENIE TYLNE
niezależne, podwójne wahacze poprzeczne, sprężyny śrubowe, amortyzatory teleskopowe, stabilizator
UKŁAD HAMULCOWY
dwuobwodowy, tarcze wentylowane z przodu i pełne z tyłu, wspomaganie podciśnieniowe, hamulec pomocniczy elektromechaniczny na dodatkowe bębny tylne, ABS+EBD+BA, VDSC
UKŁAD KIEROWNICZY
wspomagany elektromechanicznie, przekładnia listwowa
KOŁA
opony Yokohama Geolander G95 225/55 R17 na obręczach aluminiowych
MASY
własna – 1 470 kg, całkowita – 1 960 kg, przyczepy (z hamulcem/bez hamulca) – 1 600/650 kg, maks. masa zestawu – 3 560 kg
WYMIARY, OBJĘTOŚCI
rozstaw osi – 2 635 mm, rozstaw kół przód/tył – 1 525/1 520 mm, długość x szerokość x wysokość – 4 450 x 1 750 x 1 570 mm, objętość przestrzeni bagażowej – 380 / 1 270 l, pojemność zbiornika paliwa – 60 l
OSIĄGI
prędkość maksymalna – 198 km/h, czas rozpędzania 0-100 km/h – 9,3 s, zużycie paliwa w cyklu miejskim/pozamiejskim/kombinowanym (wg EU) – 6,8/5,0/5,6 l/100 km, średnica zawracania – 10,6 m
SUBARU XV 2.0D – PARAMETRY TERENOWE
Kąt natarcia – 20
Kąt zejścia – 23
Kąt rampowy – 22
Prześwit – 220
Głębokość brodzenia – b.d.
SUBARU XV 2.0D – ZALETY I WADY
+ mocny i w miarę oszczędny silnik
+ dobra praca skrzyni biegów
+ bardzo dobrze zaprojektowany układ napędowy i jezdny
– głośna praca diesla
– dość „tanie” wykończenie wnętrza
– kiepska terenowa geometria nadwozia
– wysoka cena zakupu
– niekomfortowe tylne zawieszenie
– mała przestronność tylnej części kabiny (szczególnie bagażnika)
