Pantera – gwiazda filmowa
Po inwazji armii niemieckiej na Związek Radziecki w 1941 roku i jej spektakularnych zwycięstwach okazało się, że pancerna broń niemiecka napotkała na swojej drodze radzieckie czołgi, niespodziewanie doskonalsze od czołgów niemieckich. Były to T-34 oraz KW-1.
Rosjanie posiadali czołgi o grubszym pancerzu i mocniejszym uzbrojeniu, lecz na ich nieszczęście wozów tych było niewiele, do tego zła taktyka, a raczej niewłaściwe ich wykorzystanie na polu walki, spowodowały straty w uzbrojeniu armii radzieckiej*.
W tamtym okresie Rosjanie masowo wykorzystywali wozy typu T-26 oraz BT, które już wtedy były mocno przestarzałe, a także posiadały słabe opancerzenie i uzbrojenie.
Po zdobyciu pierwszych egzemplarzy T-34 oraz KW przez Niemców zostały one przetransportowane do III Rzeszy i poddane próbom technicznym. 25 listopada 1941 roku Hitler osobiście rozkazał rozpoczęcie prac nad ulepszonym czołgiem. W projekcie nowego wozu konkurowały ze sobą dwie firmy: Daimler-Benz oraz MAN. Po przedstawieniu projektów obu firm Hitler wybrał konstrukcję firmy MAN i nakazał, jak najszybsze uruchomienie seryjnej produkcji czołgu.
Pantera
Czołg MAN-a posiadał nowoczesną konstrukcję o mocno pochylonych przednich płytach pancerza czołowego oraz bocznego. Pomysł ten został zapożyczony z dzieł myśli radzieckiej. Pantera, bo tak ochrzczono konstrukcję firmy MAN, posiadała dużą wieżę, uzbrojoną w bardzo dobre działo 75 mm.
Konstrukcja Pantery została oparta o wannę, której płyta czołowa miała 80 mm grubości i 45 stopni nachylenia. Boki oraz tył posiadały pancerz o grubości 40 mm. Wannę wyposażono w drążki skrętne, do których montowano koła. Pantera to czołg, w którym zastosowano szachownicowy układ kół, tzn. koła zachodziły na siebie, jedno na drugie. System ten powodował zmniejszenie nacisku jednostkowego na podłoże, co było bardzo istotne przy dużym ciężarze wozu (45,5 tony!).
W przedniej części kadłuba znajdowało się stanowisko kierowcy, mechanika i miejsce dla radiooperatora. Tylną część zajmował przedział silnikowy, w którym umieszczono jednostkę napędową typu Maybach HL 230P30. Był to silnik V12 napędzany benzyną, o mocy 700 KM. Napęd przekazywany był za pomocą wału Kardana na przednie koła napędowe. Skrzynia biegów o siedmiu przełożeniach do przodu oraz biegiem wstecznym, została umieszczona w przedniej części czołgu. Wieża wozu, zabudowana na kadłubie, posiadała przedni pancerz o grubości 100 mm, natomiast boki o grubości 45 mm. Do wieży zamontowano działo KwK 42 kaliber 75 mm. Długość lufy wraz z hamulcem wylotowym wynosiła 5 535 mm, co pozwalało przeprowadzić bardzo celny i skuteczny ogień. W wieży czołgu było miejsce przeznaczone dla dowódcy wozu, celowniczego oraz działonowego.
Pantera posiadała instalację elektryczną 12V. W wieży znajdowała się bardzo dobra radiostacja, pozwalająca na kontakt całej załogi, a także kontakt z wozami współpracującymi w boju. Czołg miał głównie operować na froncie wschodnim, dlatego został wyposażony w szerokie gąsienice, dające ogromne możliwości trakcyjne w trudnym, błotnistym terenie. Produkcję seryjną uruchomiono w zakładach MAN, Daimler-Benz, MNH oraz Henschel.
Bardzo istotnym dodatkowym wyposażeniem w tamtych czasach była instalacja przeciwpożarowa. Cały system włączał się automatycznie po przekroczeniu w komorze silnikowej 120 stopni Celsjusza i uruchamiał gaśnice tam zamontowane. Pożar był sygnalizowany na tablicy przyrządów kierowcy.
Wóz bojowy Pz V Panther D, bo taką nosił pełną nazwę, po raz pierwszy został użyty bojowo w Łuku Kurskim, w czerwcu 1943 roku. Początkowo kariera Pantery była bardzo trudna ze względu na częste awarie, zwłaszcza skomplikowanego układu przeniesienia napędu. Niemcy ponosili większe straty w wyniku takich usterek niż wskutek bezpośrednich starć w boju. W walkach czołg sprawował się bardzo dobrze.
Zmiana barw
Czołg przedstawiony na zdjęciach jest kopią czołgu Pantera, zbudowaną w oparciu o podwozie czołgu T-55. Ta bardzo starannie odbudowana replika jest własnością pana Mariana Koteckiego, założyciela prywatnego Muzeum Techniki Wojskowej „Gryf” w Żukowie. Eksponat ten można było podziwiać w pełnej krasie w zeszłym roku podczas operacji D-Day Hel 2013. Ciekawostką jest wystąpienie pana Mariana Koteckiego ze swoim drapieżnym „kotkiem” podczas produkcji filmowej „Miasto 44”. Obecnie wspomniana powyżej replika Pantery zmienia swoje barwy. Zainteresowanych zobaczeniem Pantery w nowej szacie graficznej zapraszam na Hel, na przedsięwzięcie D-Day Hel, w tym roku upamiętniające 70-tą rocznicę lądowania aliantów w Normandii.
Pz V Panther D – dane techniczno-eksploatacyjne:
SILNIK
Maybach V12, moc maksymalna – 700 KM
SKRZYNIA BIEGÓW
ośmiobiegowa
NADWOZIE
pięcioosobowe, uzbrojenie – działo KwK 42/75mm
MASY, WYMIARY
długość x szerokość x wysokość – 8 860 x 3 270 x 2 990 mm, masa własna – ok. 45 500 kg,
OSIĄGI
prędkość maksymalna – 55 km/h, zużycie paliwa (na asfalcie/w terenie) – 370/730 l/100km, zasięg w terenie – 100 km
autor: Rafał Bier, zdjęcia: archiwum autor, archiwum Mariana Koteckiego
Artykuł archiwalny z numeru 6/2014