OFF-ROAD PL MAGAZYN 4x4 | CHALLENGE&INDEPENDENCE
Search
Logo OFF-ROAD.PL magazyn 4x4

Numer 1. MINI ALL4 Racing X-raid

Dakarowe zwycięstwa Stéphane’a Peterhansela trudno zliczyć. Ale spróbujmy. W kategorii motocyklowej było to „jedynie” sześć triumfów. Przesiadka na cztery kółka zaowocowała jeszcze pięcioma. W dwóch ostatnich występach francuski kierowca zasiadł za sterami MINI ALL4 Racing ze stajni X-raid. Bez topowej rajdowej technologii tak dobre statystyki nigdy by nie powstały.

Rajdowy team X-raid w rywalizacjach cross-country radzi sobie znakomicie. Już od ponad dziesięciu lat zespół założony przez Svena Quandta skutecznie psuje krew swoim rajdowym rywalom. Początkowo bazą do budowy „x-rajdowego” pojazdu wyczynowego było tylko BMW X5. W 2006 roku przyszedł czas na X3CC. Korzystali z niej m.in.: Nasser Al-Attiyah, Guerlain Chicherit, José Luis Monterde, Hołowczyc czy sam Peterhansel. W 2010 roku sportowa wersja MINI była już gotowa. Pierwsze sukcesy mały ALL4 Racing notował przy kierownictwie Leonida Novitskiy’ego. Zalety samochodu zostały dostrzeżone przez Stéphane’a Peterhansela, który postanowił szybko sprawdzić możliwości maszyny. Odpowiednio przygotowany MINI [tooltip title=”w 2011 roku” content=”Właśnie wtedy ALL4 Racing jako pierwsze przecięło linię mety. Kolejne miesiące dowodziły, że MINI to narzędzie stworzone do zajmowania najwyższych not w rajdowych imprezach. ” type=”info” ]w 2011 roku[/tooltip] stanął na starcie rajdu Abu Dhabi Desert Challenge. W zeszłym roku lista zwycięzców Dakaru zaczynała się od dwóch załóg poruszających się nie czym innym, jak „Miniaczem” ze znaczkiem X-raid.

Tak duża wydajność auta zwracała uwagę najlepszych kierowców na świecie. Mowa tu między innymi o Krzysztofie Hołowczycu, który w MINI bardzo dobrze się czuje, choć na zdobycie najwyższych pozycji musi jeszcze zaczekać. Tegoroczna edycja Dakaru pokazała, że przyjaźń pomiędzy Peterhanselem i jego czteropędnym MINI jest niczym niezachwiana. Francuz zdobył złoto, a w rankingach rajdu, MINI widniało jeszcze na 3., 4., 12. i 48. pozycji. Niewielkie auta wspierane kodem genetycznym BMW niezaprzeczalnie stały się światową czołówką w obszarze technologii rajdowych.

BMW

MINI X-raid ze swoim „cywilnym” odpowiednikiem ma niewiele wspólnego. Często się mówi, że ALL4 Racing to w zasadzie kopia wyczynowego BMW X3CC. Trochę w tym prawdy jest, ale kierownictwo X-raidu zapewnia, że obie konstrukcje dzieli bardzo dużo.
MINI na samym początku kariery miało swoje słabsze momenty. Problemy z układem chłodzenia zostały szybko wyeliminowane. Inne także. Samochód przez pierwszy rok swojej rajdowej aktywności był stale modyfikowany. Warto zaznaczyć, że nie były to kosmetyczne zabiegi, ale ważne techniczne usprawnienia. Niemiecki zespół X-raid przeprojektował zawieszenie, pracował nad samym nadwoziem oraz optymalizował umieszczenie środka ciężkości. Jednym z największych priorytetów była oczywiście możliwie największa redukcja masy pojazdu (obecnie auto waży 1 900 kg).

Układ napędowy

Układ napędowy bazuje na wysokoprężnej jednostce BMW o mocy 307 KM osiąganej przy 3 250 obr./min. Wysoki moment obrotowy jest charakterystyczny dla silników diesla i – jak się okazuje – niezbędny do generowania najszybszych czasów przejazdu. W tym aucie wynosi on około 700 Nm. [nice_info] Jednostki benzynowe – z niższą wartością maksymalnego momentu obrotowego – są coraz rzadziej wykorzystywane przez pojazdy przeznaczone do najcięższych zmagań w cross-country. Choć póki co, zwolenników benzynowych rozwiązań wciąż można w miarę łatwo znaleźć.[/nice_info]

Trzylitrowa jednostka N57RS12 musiała być dostosowana do walki na wysokościach przekraczających 2 500 m n.p.m. Zapewnienie odpowiedniego systemu zarządzania ciśnieniem w silniku nie było łatwe, ale dakarowe próby uwodniły, że panom z X-raidu ten projekt wyszedł bez zarzutu. Apetyt silnika na olej napędowy, obsługiwany jest przez 360-litrowy zbiornik paliwa. Silnik pozwala na rozpędzenie się do 178 km/h. Na kosmiczne osiągi nie ma co liczyć, gdyż parametry auta są ograniczone wymogami FIA.
Do współpracy z silnikiem wyznaczono 6-biegową skrzynkę sekwencyjną produkcji Sadev. Przekładnie te to sprawdzony element, zarówno przez sam X-raid, jak i przez rajdową konkurencję. Napęd realizowany jest przy pomocy sportowego sprzęgła AP i mechanizmy różnicowe od Xtraka.

...a może to też Cię zainteresuje: