Nissan Navara ma wyrazisty image twardego pick-upa, takiego z tych „mocnych”. W istocie może być mocny, jednak skrywa pod tym wizerunkiem miększe oblicze, które jest milsze w trakcie mniej twardej eksploatacji. Dwoistość natury Navary jest całkiem dobrze zharmonizowana z jej przeznaczeniem, które po bliższym poznaniu zupełnie nie wydaje się być użytkowe.
Po pierwsze – kanciaste nadwozie z wieloma ostrymi liniami krzyczy z daleka: jestem wielki i mocny. Nie są to tylko wrażenia – Navara z dobrze ponad pięciometrową długością jest jednym z najdłuższych pick-upów dostępnych w Europie.
Użytkowość
Jak na ogromną długość Navary, jej skrzynia wcale nie wydaje się być duża. To nie tylko wrażenie – ściany wyłożonej plastikiem ładowni są oddalone od siebie na około półtora metra, zaś odległość między wnękami kół to tylko 1 130 mm. Nie da się więc przewieźć czegoś większego i cięższego, ale za to dzięki sprytnemu systemowi mocującemu ładunek może być łatwo unieruchomiony. No właśnie – wpisana w dowodzie ładowność 785 kg to raczej niewiele jak na tak ogromnego pick-upa. Podejrzewam, że do „zmiękczenia” użytkowego charakteru przyczyniła się konieczność dostrojenia podwozia do wymogów głównych klientów, dla których priorytetem wcale nie jest wożenie ponadtonowych ładunków. Oni chcą się wozić wygodnie i szybko. O wygodzie z przodu i z tyłu już napisałem – pora w końcu na jazdę.
Jazda
Mimo słusznych parametrów po rozgrzaniu pracuje całkiem cicho. Skrzynia biegów wymaga dłuższego przyzwyczajenia, zwłaszcza przy pierwszych manewrach. O ile pierwszy bieg wydaje się nie tyle „wchodzić”, co „zaczepiać”, to „wrzucenie” wstecznego wymaga przerzucenia lewarka daleko na prawą stronę i to po uprzednim ostrzeżeniu pasażera o ryzyku urazu kolana. Tak wielki obszar operacyjny dźwigni można częściowo tłumaczyć sześcioma biegami, ale różnorodności charakterystyk ich włączania nie da się już racjonalnie wyjaśnić. W każdym bądź razie gdy się opanuje arkana zmian przełożeń i spowoduje, że silnik obraca się w okolicach 2 tysięcy, Navara może zadziwić i cieszyć ciszą w środku. Spokojna jazda to optymalny wybór, ale i tak przyjdzie sporo zapłacić przy dystrybutorze. Nie ma co liczyć na uzyskanie spalania poniżej 8 litrów na 100 km. Oszczędna jazda wiąże się z ubywaniem 10 litrów na 100 km, zaś w mieście około 13 l. Kto jednak przejdzie na ciemną stronę mocy usłyszy nie tylko głośniejszą pracę silnika, szum w baku, ale i popiskiwanie ogumienia tylnej osi. Amatorzy driftów mogą się nimi zabawiać, o ile utrzymają obroty powyżej turbodziury, co jest oznajmiane słyszalnym posapywaniem turbosprężarki. Biada jednak tym, co przedawkują – poślizg z pustym tyłem jest możliwy nawet na „trójce”, ale to w końcu dwutonowe auto z podwoziem ze sztywnym mostem z tyłu. Konstruktorzy zestroili je przede wszystkim na równe i proste drogi. Z drugiej strony – zawieszenie jest zbyt miękkie i zdarza się mu „dobić” na nierównościach, nawet z lekkim ładunkiem. Skoro jesteśmy w temacie nierówności, nie może zabraknąć próby terenowej.
W terenie
Jazda terenowa tylko potwierdza drogowe przeznaczenie tego pick-upa 4×4. Wprawdzie ma on wszelkie przymioty auta tej klasy: ramowe podwozie z solidnymi podzespołami i napęd 4×4 z przełożeniem zredukowanym, ale co z tego? Długi rozstaw osi i zwisy w połączeniu z marnym prześwitem podłużnym dają marne kąty, wyznaczane w wielu miejscach jedynie przez plastiki. Kierowca Navary, mimo potencjału mocnego silnika, musi poskramiać prawą stopę. W większości przypadków jedynym sposobem na uniknięcie uszkodzeń jest jazda techniczna, co zresztą bardzo ułatwia kulturalna praca silnika.
Werdykt
Nissan Navara wydaje się być samochodem dla osób, które muszą mieć pick-upa, ale nie chcą rezygnować z komfortu na drodze i mogą zrezygnować z jego dzielności terenowej. Użytkowość Navary jako pick-upa jest przy tym dyskusyjna, gdyż mała ładowność to nie tylko cyferki w dowodzie, ale realnie uginające się pod obciążeniem zawieszenie. Sytuację ratuje zdolność do ciągnięcia nawet trzytonowej przyczepy, ale w tej dziedzinie nie jest to nic nadzwyczajnego. Zresztą Nissan ma w ofercie jeszcze czysto użytkowego i tańszego NP300. Gdy posiadanie skrzyni ładunkowej nie jest priorytetem Nissan może zaproponować SUV-a, na dodatek 7-osobowego, czyli Pathfindera. Navarę można więc polecić tym, którzy rzeczywiście potrzebują skrzyni ładunkowej, ale muszą pogodzić się z ograniczeniami pick-upowego podwozia oraz poskromić pokusy wykorzystywania pełnej mocy silnika. Przy takim założeniu szosowe wykorzystanie jest bardzo przyjemne. O miejskim lepiej zapomnieć, chyba że ma się papiery sternika tankowców.
Nissan Navara 2.5 dCi 4WD – zalety i wady
ZALETY
- mocny silnik
- dobre osiągi
- cicha praca silnika do średnich obrotów
- komfortowe zawieszenie
- bardzo wygodne przednie fotele
- bogate wyposażenie
- funkcjonalny system mocowania ładunku
- precyzyjny układ kierowniczy
- odczuwalna turbodziura
- sterowanie skrzynią biegów wymaga przyzwyczajenia
- niewygodne tylne siedzenia
- mała ładowność
- bardzo kiepska zwrotność
- dobijające zawieszenie
- głośna praca silnika na wyższych obrotach
- stosunkowo wysokie zużycie paliwa
- mała dzielność terenowa
- brak potrzebnego ESP
Silnik
model – YD25, pojemność skokowa – 2 488 cm3, układ i liczba cylindrów – R4, rozrząd – DOHC, 4 zawory na cylinder, zasilanie – elektronicznie sterowany wtrysk bezpośredni common rail, turbodoładowanie (elektronicznie sterowana zmienna geometria kierownic turbiny), chłodnica powietrza doładowującego, moc maksymalna – 126 kW (171 KM) przy 4 000 obr./min, maksymalny moment obrotowy – 400 Nm przy 2 000 obr./min
Skrzynia biegów
ręczna, 6-biegowa o przełożeniach: I – 4,692, II – 2,705, III – 1,747, IV – 1,291, V – 1,000, VI – 0,827, R – 4,260
Skrzynia rozdzielcza
o dwóch przełożeniach: H – 1,00 i L – 2.625, stały napęd kół tylnych, napęd 4×4 dołączany elektromechanicznie
Mosty napędowe
przedni: „suche” przeguby półosi napędowych, pojedyncza przekładnia główna o przełożeniu 3,538
tylny: sztywny, półosie obciążone, LSD, blokada mechanizmu różnicowego; pojedyncza przekładnia główna o przełożeniu 3,538
Koła jezdne
felgi ze stopu lekkiego 7JJx17 z ogumieniem Goodyear HP 255/65 R17 M+S
Zawieszenie przednie
niezależne: podwójne dolne i górne wahacze poprzeczne, sprężyny śrubowe i amortyzatory teleskopowe, stabilizator
Zawieszenie tylne
zależne: sztywny most, wzdłużne resory piórowe, amortyzatory teleskopowe
Układ hamulcowy
dwuobwodowy, tarcze wentylowane z przodu, bębny z tyłu, wspomaganie podciśnieniowe, ABS+EBD+BA
Układ kierowniczy
wspomagany hydraulicznie, przekładnia listwowa
Masy, wymiary, objętości
masa własna – 2 020 kg, dopuszczalna masa całkowita – 2 805 kg, ładowność – 785 kg, maksymalna masa ciągnionej przyczepy z hamulcem najazdowym – 3 000 kg (750 kg bez hamulca), maksymalna masa zestawu – 5 805 kg, długość x szerokość x wysokość – 5 133 x 1 850 x 1 815 mm, rozstaw osi – 3 200 mm, rozstaw kół – 1 570 mm (przód) i 1 570 mm (tył), średnica zawracania (pomiędzy krawężnikami) – 13,4 m , prześwit poprzeczny – 234 mm, objętość zbiornika paliwa – 80 l, wymiary ładowni – 1 511 x 1 560 mm (Double Cab), odległość wnęk – 1 130 mm
Osiągi
prędkość maksymalna – 170 km/h, czas rozpędzania 0-100 km/h –11,2 s (Double Cab), , średnie zużycie paliwa (cykl miejski/pozamiejski/mieszany) – 10,7/7,3/8,5 l/100 km, maks. głębokość brodzenia – 450 mm