Wał napędowy, który łączy przystawkę mocy (firmy Ramsey) z wyciągarką, musiał zostać dorobiony, podobnie zresztą jak dźwignia załączania wyciągarki. Co ciekawe, zarówno oryginalna przystawka mocy, jak i wyciągarka, zostały kupione w Polsce jako fabrycznie nowe. Waga przedniej wyciągarki wraz z liną to około38 kilogramów. W aucie zamontowana jest również tylna wyciągarka elektryczna 12 V XDyna12500 funtów.
Wspomniałem wcześniej, że wiele elementów musiało być dorobionych we własnym zakresie. Chyba na największą uwagę w tej kwestii zasługuje cały układ wydechowy. Do jego konstrukcji użyta została stal nierdzewna. Począwszy od kolektora, poprzez tłumik oraz końcówkę wydechu, które są prawdziwym dziełem sztuki, sprawiają, że nasz CJ ma jedyne i niepowtarzalne brzmienie, a jednocześnie jest cichy i spełnia normy spalin.
W teren
Kiedy rama wraz z karoserią powróciły z piaskowania, można było przystąpić do kolejnych etapów pracy. Buda powędrowała do lakiernika, by zyskać swój obecny kolor. Rama została poddana lekkim modernizacjom, by przystosować ją do bardziej ekstremalnych warunków terenowych. Najważniejsze było dodanie stalowych progów, dzięki którym łatwiej podnieść auto w terenie. Podczas wąskich przejazdów pomiędzy drzewami samochód opiera się najpierw na progach, nie gnąc blachy. Po wykonaniu wszystkich spawów na ramie, została ona ponownie oddana do piaskowania, by później trafić do ocynku ogniowego. Warto nadmienić fakt, iż wszystko zostało przemyślane tak, by po powrocie ramy z ocynku, nie trzeba było wykonywać kolejnych spawów przez nieprzemyślane decyzje. Miejsca takie byłyby ogniskami korozji, a tego chcieliśmy uniknąć.
Sercem naszego CJ-a jest sześciocylindrowa, rzędowa jednostka o pojemności3,8 litra, szacowanej mocy około150 KMi momencie obrotowym w granicach 300 Nm osiąganym przy 1 600 obr./min. Silnik został doposażony w oryginalny, dwugardzielowy tuningowy gaźnik firmy Weber, dedykowany tej jednostce napędowej. Dzięki niemu auto zyskało około 20 KM. Dołożyliśmy również wspomaganie kierownicy oraz hamulców firmy AGR. Oczywiście po wszystkich modyfikacjach Jeep przybrał trochę na wadze, która wynosi1 630 kilogramów. Podczas normalnego eksploatowania auto spala około 15-16 litrówna100 km. W terenie spalanie zależne jest od wielu czynników, jednak zdecydowanie przekracza20 litrów, co przy pojemności zbiornika paliwa wynoszącej59 litrównie daje imponującego zasięgu. Jeep nie tylko przytył, ale również urósł. Jego wymiary można porównać do średniej wielkości amerykańskiej nastolatki i wynoszą one: 3 880 mmdługości,1 740 mmszerokości oraz2 200 mmwysokości. Zmiana wielkości w stosunku do pierwowzoru podyktowana jest oczywiście przystosowaniem auta do ekstremalnego terenu. Z przodu wydłuża je wyciągarka, z tyłu zaś przerobione mocowanie tylnego koła. Dystanse oraz nadkola poszerzyły CJ-a o40 mm, a dodatkowego wzrostu dały resory (4,5 cala). Samochód poszedł również w górę na samych oponach. Do terenu zakładane są gumy Baja Claw 35/13,5/15, jednak na większości zdjęć widoczne są Coopery Discoverer STT 35/12,5/15. Blacha w nadkolach została tak zmodyfikowana, by na pełnym wykrzyżu koła nie obcierały o te elementy.
Inne modyfikacje
Zagłębiając się dalej w szczegóły techniczne, należy podkreślić fakt, iż wszystkie elementy w silniku, skrzyni biegów oraz reduktorze (Dana 20), wymieniono na fabrycznie nowe. Stare pozostały jedynie obudowy, k