Tegoroczna majówka zapowiadała się zimno i deszczowo. Znaleźli się jednak odważni, którzy postanowili razem z nami spędzić ten czas w sielankowej, wiejskiej atmosferze i off-roadowym klimacie.
Bazą rajdu – jak co roku – stała się sielska Nasza Zagroda w miejscowości Twarogi. W piątkowy wieczór gospodarze imprezy czekali na przybycie gości przy ognisku. Pierwsi uczestnicy pojawili się około godziny 17. Najwytrwalsi postanowili przywitać załogi, które miały pojawić się dopiero w sobotę o godzinie 10.
Sobotni poranek przywitał nas deszczową aurą. Po odprawie prawie wszystkie załogi wyjechały na trasę. Wyjątek stanowiła grupa piątkowa, która potrzebowała dwóch dodatkowych godzin na przygotowanie „samochodów”.
Pierwsze kilometry trasy prowadziły malowniczymi terenami wzdłuż rzeki Liwiec, na których znajdowało się kilka pieczątek. Tego dnia uczestnicy podjęli próbę zdobycia zamku – zbrojowni Liw, a następnie na Sowiej Górce stawili opór lokalnym czarownicom. Widoki z tego miejsca na pewno zostaną w ich pamięci na długo. Poziom trudności prób terenowych sprawił, że tylko dwóm załogom udało się zdobyć komplet pieczątek.
Wieczorna biesiada dość płynnie zmieniła się w rozdanie roadbooków i wyjazd na kolejny dzień zmagań. Tym razem celem było Muzeum w Treblince. Po drodze uczestnicy na kilku próbach terenowych mogli sprawdzić nie tylko swoje umiejętności, ale i sprawność samochodów. Najwięcej frajdy przysporzyły pieczątki ulokowane na piaskowni niedaleko Maliszewa. To tam niezastąpiony Pan Wiesio znowu pokazał klasę i fabrycznym pajero na „atekach” zdobył wszystkie próby, przejeżdżając je bez pomocy innych uczestników i wyciągarek.
Po powrocie z trasy na wszystkich czekała przepyszna grochówka i biesiada grillowa
z żeberkami, babkami ziemniaczanymi i kiełbaskami. Humor nadal dopisywał
i wszyscy z uśmiechem na twarzy wspominali dość wymagający i ciekawy pod każdym względem dzień.
Poniedziałek zapewnił odrobinę odpoczynku, relaksu i atrakcji dla najmniejszych gości – mini ZOO i wizyta w Muzeum Gwizdka, gdzie Pan Roman Kuzelyaka poprowadził ciekawe zajęcia oraz warsztaty z lepienia gliny dostarczyły wielu atrakcji zarówno dzieciom, jak i dorosłym. We wtorek rano w miłej atmosferze uczestnicy ruszyli w drogę powrotną…