Na salonie samochodowym w Detroit co roku producenci samochodów wystawiają modele dedykowane Ameryce. Może to trochę dziwić, ale Audi ma tam liczną rzeszę nabywców. W 2013 roku w Ameryce Północnej znaleźli się kupcy na 158 061 aut niemieckiego producenta. Sukces Audi w Stanach sprawił, że prezentacja nowego modelu odbyła się właśnie tam. Audi Allroad Shooting Brake, bo o nim tu mowa, to przypominający model TT crossover. Pod maską nowego Audi ma zagościć hybrydowy układ napędowy, składający się z montowanego poprzecznie 4-cylindrowego 2-litrowego turbodoładowanego „benzyniaka” TFSI, oraz dwóch silników elektrycznych. Silnik spalinowy generuje 292 KM i 380 Nm, a po załączeniu pierwszego silnika elektrycznego moc powiększa się o dodatkowe 54 KM (40 kW) i 270 Nm. Producenci zapowiadają, że średnie spalanie napędzanego na cztery koła Audi wyniesie 1,9 l benzyny na 100 km. Segment samochodów tego pokroju wydaje się rosnąć w siłę. Dla mnie wciąż jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi – jaki cel przyświeca osobie, która decyduje się na zakup coupe z napędem na cztery?
