Cały świat obserwuje bacznie poczynania producenta samochodów elektrycznych – Tesla Motors. Każda najmniejsza plotka odbija się sporym echem w motoryzacyjnym światku. Stacji, jakby to ująć najprościej, „tankowania prądu” ciągle przybywa, szczególnie w Niemczech. W związku z ubiegłorocznymi świetnymi wynikami sprzedaży, Tesla planuje wzrost produkcji o 35 tys. samochodów – czyli o 55% więcej niż w tym roku. Rozglądamy się czy pomiędzy nimi nie znalazło się miejsce dla Modelu X. „Skrzydlaty” SUV miał ujrzeć światło dzienne właśnie w tym roku. Pojawiają się jednak spekulacje, że jego debiut został przesunięty na wiosnę roku przyszłego. Jest to już drugie opóźnienie dotyczące tego modelu. Czyżby Tesla miała z nim jakieś problemy? No cóż, lepiej późno niż wcale.
