Podczas 13. Etapu, którego trasa przebiegała z Nasca do Pisco, i którego trasa została uznana za jedną z najcięższych, wiele powodów do dumy dała nam załoga Adama Małysza i Rafała Martona. Zawodnicy dojechali do mety z najlepszym dla siebie czasem w Rajdzie Dakar 2012, co dało im 28. miejsce w klasyfikacji etapu.
Krzysztof Hołowczyc znowu utknął na wydmach (co stało się udziałem także wielu innych załóg), jednak załodze Orlen Team udało się dobrnąć do mety, zajmując taką samą pozycję, jak w dniu poprzednim – czyli 12. miejsce.
Z niemałymi problemami borykała się także nasza załoga w BMW. Piotr Beaupre i Jacek Lisicki pojawili się jednak na mecie z 55. czasem. Rafał Sonik w sobotnim etapie wywalczył 5. pozycję.
Mimo naprawdę trudnej trasy, awans zaliczyli motocykliści Orlen Team. Jacek Czachor finiszował na 20. miejscu, a Marek Dąbrowski na 31.
Nasza załoga w Unimogu dojechała do mety jako 36., a 10 oczek za nimi w klasyfikacji Etapu znalazł się MAN Grzegorza Barana.