Wulkanika – Armenia ’21

Wulkanika - Armenia ’21

Niewielki kraj położony niemal w całości ponad 1000 m n.p.m., z największym na Kaukazie
jeziorem Sewan, zamieszkały przez niecałe 3 miliony ludzi, znajdujący się w strefie aktywnej
sejsmicznie, najstarsze państwo chrześcijańskie, ze świętą górą Ararat, która …nie leży w granicach
administracyjnych państwa.

AUTOR: Dorota Sobolak, ZDJĘCIA: autor, Przygody 4×4, Anna Kędzierska-Adamczyk, Dawid Ligocki
Wulkanika – Armenia ’21. O wyjeździe przeczytasz też w Magazynie OFF-ROAD PL nr 1-2 2022 (242)

Chrześcijaństwo

Już w 301 roku czyli 12 lat przed zniesieniem prześladowań chrześcijan w Rzymie, król Tiridates III ustanowił chrześcijaństwo religią państwową. Zatem Armenia jest najstarszym państwem chrześcijańskim świata. Podobno stało się to za sprawą Grzegorza Oświeciciela, który najpierw, za winę swego ojca (który zabił własnego brata, którym był ojciec Tiridatesa), trzymany był w lochach Chor Wirap, przez jedyne 15 lat, a gdy królowi Tiridatesowi pomieszało się w głowie bo jedna dziewica, Rypsyma, nie chciała mu ulec i …musiał ją zabić, Grzegorz przyczynił się do przywrocenia krolowi zmysłow, a ten, wraz z całym dworem przyjął chrzest. Rok później Grzegorz został patriarchą Armenii. Ostatecznie wycofał się z życia publicznego i został pustelnikiem. 100 lat później, w 406 roku Mesrop Masztoc ukończył prace nad alfabetem ormiańskim i był jego pierwszym nauczycielem. Współcześnie o owym alfabecie mówi się, że przypomina szczypce kowala. Wspomniano o nim również w książce Gastona Dorrena „Gadka. W sześćdziesiąt języków dookoła Europy”, że jest dla rodziny języków indoeuropejskich tym, czym dziobak dla ssaków. Zaiste, nie jest to język oczywisty. Zarówno Grzegorz jak i Mesrop to dwie z najważniejszych postaci dla Ormian.

Zamów prenumeratę Magazynu OFF-ROAD PL!

Monastyry

W Armenii nie brakuje klasztorów położonych w przepięknych choć trudnodostępnych miejscach, na szczytach lub zboczach gór. Podczas podroży udało nam się kilka z nich zobaczyć z bliska.
U wejścia do doliny Azat znajduje się Geghard. Kompleks zawiera szereg kościołów i grobowców, większość z nich wykutych w skale, które ilustrują szczyt ormiańskiej architektury średniowiecznej. Klasztor ten został założony przez wspomnianego już Grzegorza. Noravank czyli po ormiańsku „Nowy klasztor” ma już co prawda jakieś 700 lat, więc nazwa wydaje się średnio trafiona. Świątynię wyróżnia surowa ornamentyka dekoracyjna. Wewnątrz znajdują się głębokie nisze z chaczkarami czyli kamiennymi płytami wotywnymi. Tatev to klejnot średniowiecznej architektury ormiańskiej, został zbudowany w IX-XIII wieku.

Śledź nas na Facebook’u!

Dostęp do niego jest bardzo skomplikowany ze względu na ukształtowanie terenu. Zapewne dlatego, żeby ten dostęp ułatwić turystom, zbudowano w 2010 roku najdłuższą na świecie jednosekcyjną kolejkę linową Wings of Tatev, która ma 5,7 km. Budowa kosztowała ok.18 milionów dolarów, a większość funduszy pochodziła od prywatnych darczyńców. Udało nam się skorzystać z niej …tylko w jedną stronę, wszak uległa jakiejś awarii i naprawa miała potrwać ok. dwóch godzin. Na szczęście byliśmy w tej grupie, która szczęśliwie dotarła na „drugi brzeg”. Fakt, widoki zapierały dech w piersiach, ale wiszenie nad doliną przez kilkadziesiąt minut chyba niewielu uznałoby za fascynujące. I znowu wracamy do Grzegorza. Khor Virap (głębokie lochy) to jedna z większych atrakcji prowincji Ararat i miejsce, w którym Oświeciciel spędził w niewielkiej „dziurze” 15 lat swego życia. Ten ufortyfikowany klasztor jest miejscem pielgrzymek, jednym z najbardziej czczonych w Armenii oraz świętym miejscem Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.

Zobacz najlepszą OFF-ROAD’ową odzież w naszym sklepie!

Wulkany

Tych w Armenii nie brakuje a ich różnorodność jest spora. Do jednych można wjechać na piknik, w innych są jeziorka, do innych dostać się można jedynie pieszo – jest w czym wybierać i czym się zachwycać. Azhdahak jest najwyższym szczytem powulkanicznym, 3597 m n.p.m. niesamowicie malowniczych Gor Gegamskich, które są porównywane do wulkanicznej Islandii. Wulkan leży około 60 km od Erywania i jest częstym celem wypadów trekkingowych. Nazwa szczytu ma swoje korzenie w mitologii i tłumaczy się jako „potężny”, a odnosi się do mitycznego półsmoka, półczłowieka, który według legend zamieszkiwał gorę. Armaghan położony między miasteczkiem Martuni, a przełęczą Selim. Prowadzi do niego bardzo wyboista droga, więc podłoże idealne dla nas. Na szczycie góry jest mały monastyr, a w dole, w kraterze wulkanu bywa jeziorko. Piszę bywa bo często wysycha. Nam wyschło. Vayots Sar jest to stożek wulkaniczny o wysokości 2581 m n.p.m., stojący w pasmie górskim Laynanist. Na szczycie znajduje się krater o głębokości 125 metrów, w którym mieliśmy przyjemność urządzić sobie piknik. Pierwszy raz w życiu jadłam obiad w wulkanie. Nie powiem, fajne uczucie.

Karakorum – Pogranicze Indii, Pakistanu, Afganistanu i Chin + film

Trunki

Armenia słynie z Araratu – najbardziej rozpoznawalnego koniaku tego regionu. Ma też winnice, zazwyczaj małe, rodzinne, produkujące ograniczoną ilość trunku. Nie jestem fanką koniaku i pewnie już nią nie zostanę, ale być w Armenii i nie spróbować Araratu byłoby zachowaniem niepoprawnym. Zanim kieliszki wypełniły się bursztynowym płynem mieliśmy okazję zwiedzić podziemia. Wrażenie robią zwłaszcza beczki trzymane w „sejfie”, mające swoje lata i będące swoistym skarbem. Zdecydowanie lepiej poczułam się w jednej z winiarni, gdzie również poznaliśmy najpierw historię produktu, a potem uczestniczyliśmy w degustacji. Bardzo popularnym trunkiem w armeńskich domach jest wódka morelowa czyli tradycyjny bimber pędzony na tych owocach. I tylko od gorzelnika zależy jak mocny będzie to alkohol, ale mam wrażenie, że 40% raczej nikogo nie satysfakcjonuje, a to czym podejmuje się gości powinno mieć ponad 70%. Na szczęście można to przegryźć świeżym (zazwyczaj) lawaszem z dodatkiem warzyw i ziół, które – ku mojej uciesze – podaje się w całych pęczkach.

Start do wielkiej przygody: AKADEMIA 4×4 – zamów teraz!

Jezioro Sewan

Co prawda Armenia nie ma dostępu do morza, ale w swoich granicach ma największe jezioro Kaukazu oraz jedno z najwyżej położonych jezior świata 1916 m n.p.m. czyli
Sewan, który zajmuje ok. 1/5 powierzchni kraju. Jako zadeklarowany ciepłolub nie odważyłam się zażyć kąpieli, a noc spędzona nad Sewanem okazała się być jedną z najchłodniejszych podczas całej wycieczki. Za to poranek, ze słońcem wschodzącym nad wodą, a potem potężny hałas, który wydobywał się z paralotni latającej tuż nad naszym obozowiskiem, na długo zostaną w mojej pamięci.

Szybka Australia – Na zlot Land Rovera

Kamienna wioska

Przepiękną doliną Vorotanu, krętymi dróżkami, oszołomieni widokami i emocjami dotarliśmy do Chndzoresku. Niedaleko granicy, za którą znajduje się Gorki Karabach, sporne terytorium, o które właściwie cały czas toczy się spor, usytuowana jest kamienna wioska. To jeden z najcenniejszych tutejszych zabytków historycznych, archeologicznych i etnograficznych. Nie widomo kiedy powstała, ale jest wspomniana w księgach z XIII wieku, gdzie wciągnięta została na listę wsi płacących daninę klasztorowi Tatev. Wiadomo natomiast do kiedy wioska była zamieszkana. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się z niej w 1958 roku czyli… całkiem niedawno. W czasach świetności we wsi było około 1800 domów, 4 świątynie, 7 szkół, sklepy, warsztaty itp. Większość domostw była wydrążona w skałach, a do tego dobudowywano konstrukcje drewniane, czasem kamienne, powiększając powierzchnię użytkową. Po drugiej stronie wąwozu jest platforma widokowa, z której doskonale widać jak duża była wioska. Obecnie można się do niej dostać wybudowanym w 2012 roku mostem, zawieszonym nad doliną. Most ma 160 metrów długości, około 2 m szerokości, zawieszony jest 63 m nad najgłębszym miejscem dna skalnej szczeliny, a żeby się do niego dostać trzeba zejść w dół pokonując niezliczoną ilość schodów. Potem, z powrotem, tę samą drogę trzeba uskutecznić w gorę.

Wyprawa w grudniu do Grecji? Dlaczego nie?

Carahunge (kamienny krąg)

Na obszarze 7 hektarów znajdują się konstrukcje kamienne ustawione w wyraźnym porządku, tworząc okrąg. W sumie jest tam ponad 200 kamieni, a największe z nich mają wysokość nawet do 3 metrów. Do dzisiaj nie wiadomo jaki był charakter tego miejsca. Wspomina się o nekropolii oraz o czymś w rodzaju obserwatorium astronomicznego. Nie wykluczone, że miejsce to ma niemal 7500 lat i jest starsze od Stonehenge.

Zamów prenumeratę Magazynu OFF-ROAD PL!

Na koniec

Armenia to kraj, który doświadczył i doświadcza wielu zawirowań. Święta góra Ormian czyli Ararat znajduje się w granicach Turcji, spor o Gorski Karabach właściwie się nie kończy, ludobójstwo Ormian z 1915 roku, które do tej pozy nie jest uznane przez Turcję przyczyniło się do powstania światowej diaspory ormiańskiej, do której należy ok. 10 milionów osób. W samej Armenii zaludnienie nie przekracza 3 milionów. Od 30 lat Armenia jest państwem niepodległym, ale pozostałości wpływów radzieckich widoczne są nie tylko w siermiężnej architekturze miast, ale także w sferze politycznej i oligarchicznej strukturze władz regionalnych. Ale nie sposób się tym małym krajem nie zachwycić i zachęcam do jego odwiedzenia.

...a może to też Cię zainteresuje:

Konstrukcja nadwozia

Z ramą czy bez?  Nadwozie pojazdu musi przejąć, a czasami też przenieść, siły powstałe w trakcie jazdy lub podczas postoju.

Czytaj dalej >>