OFF-ROAD PL MAGAZYN 4x4 | CHALLENGE&INDEPENDENCE
Search
Logo OFF-ROAD.PL magazyn 4x4

Mercedes G 300 CDI Entdecker – Znaczy Odkrywca

Jeżeli Twoją pasją są odważne wyprawy w najdalsze zakątki globu i jednocześnie dysponujesz pewną nadwyżką oszczędności, to teraz możesz stać się właścicielem Mercedesa G 300 CDI Entdecker – prawdopodobnie jednej z najbardziej niezawodnych, wytrzymałych i najlepiej wyposażonych ekspedycyjnych terenówek na świecie.

 

Entdecker to pomysł kilku przyjaciół, którzy od niemal trzydziestu lat jeżdżą swoimi Mercedesami G po Afryce. Tę nieformalną grupę podróżników tworzą przedsiębiorcy, dawni kierowcy rajdowi i doświadczeni mechanicy samochodowi, głównie ze Szwajcarii i Afryki Południowej. Ekspedycje stały się ich pasją i sposobem na spędzanie wolnego czasu w sposób, jaki im najbardziej odpowiada – jeżdżą tam, gdzie chcą, kiedy chcą i tylko w znanym sobie gronie. Wiedzą, że zawsze mogą liczyć na siebie i na swoje samochody.

 

Geneza
Choć nie raz dokonywali Gelendami rzeczy wielkich, nigdy nie myśleli, aby robić wokół tego rozgłos. Dziesiątki tysięcy kilometrów przejechanych po afrykańskich bezdrożach pozwoliły im przez lata poznać te auta w najdrobniejszych detalach i dopracować je do perfekcji. Zaczynali na początku lat osiemdziesiątych. Najpierw zafascynowały ich Mercedesy 300 GD, które udoskonalili dodając turbosprężarki. Potem do grupy dołączali właściciele kolejnych Geländewagenów – 230 G, G 300 TD i G 270 CDI. Samochody były nieustannie przebudowywane i wyposażane w coraz bardziej dopracowane rozwiązania i wyposażenie ekspedycyjne. Tak narodziła się koncepcja Mercedesa G nazwanego później Entdecker – prawdopodobnie jednej z najbardziej wytrzymałych i niezawodnych ekspedycyjnych terenówek na świecie.

Był rok 2007 i w projekt na serio zaangażowało się dwóch ludzi – Szwajcar Alex Beccaria oraz mieszkający w RPA Stanley Illman. W ramach niedostępnej dla rynku masowego serii W461 Mercedes wprowadzał akurat model G 280 CDI. Zastępował on oferowanego od roku 2002 i zakupionego m.in. przez siły zbrojne Kanady Mercedesa G 270 CDI. Twórcy Entdeckera zapragnęli wówczas zbudować swoją wyprawówkę marzeń właśnie na bazie modelu G 280 CDI. I tu napotkali na pierwsze trudności.

 

Rozwiązanie
W Szwajcarii Mercedes wyjątkowo dopuszczał sprzedaż modelu G 280 CDI dla odbiorców cywilnych z sektora służb komunalnych oraz straży pożarnej, jednak prywatna firma Alexa nie mogła go oficjalnie zakupić. Rozpoczęło się odświeżanie starych kontaktów i poszukiwanie dojść do właściwych menedżerów w Mercedesie. Po miesiącach starań i negocjacji w końcu się udało, ale jednym z warunków postawionych przez Mercedesa było jednorazowe zamówienie minimum dziesięciu sztuk.

W grudniu 2007 roku owe dziesięć Mercedesów G 280 CDI zakupionych przez firmę Alexa wyjechało z fabryki w Grazu. Były to auta z linii militarnej – fabrycznie przygotowane do eksploatacji w najtrudniejszych warunkach – z mostami i wałami napędowymi typu „heavy duty”, kratownicą z przodu, oryginalnym snorkelem, podwójnymi drzwiami z tyłu oraz wysokowydajną klimatyzacją. Wyposażone były w trzylitrowy turbodoładowany silnik diesla OM 642 DE 30 LA o mocy 184 KM połączony z pięcioprzekładniową automatyczną skrzynią biegów W5 A580 z funkcją „Touchshift”. Samochody posiadały dwie oddzielne instalacje elektryczne obejmujące dwa alternatory (jeden na 12 V, drugi na 24 V) oraz trzy akumulatory. Wszystkie polakierowane zostały na indywidualnie wybrany kolor beżowy.

 

Przestrzeń
Adaptację samochodów oddano w ręce specjalistów z niemieckiej firmy UNICAT, która od wielu lat zajmuje się przystosowywaniem pojazdów do celów wyprawowych. Zabudowa Entdeckera przeprowadzona została jednak wedle projektu oraz pod nadzorem Alexa i Stanleya. Koncepcja zakłada, że w aucie podróżują tylko dwie osoby i tylna kanapa jest zdemontowana. W razie potrzeby możliwy jest jednak powrót do wersji pięcioosobowej.

Przestrzeń bagażowa została precyzyjnie rozplanowana. Na podłodze w tylnej części zamontowany został system szuflad, bezpośrednio za nim zbiornik na wodę, a następnie dwa dodatkowe zbiorniki paliwa. Jeden, o pojemności 64 litrów, wbudowany jest na stałe w przestrzeni, jaka standardowo znajduje się pod tylną kanapą, a drugi, o pojemności 70 litrów, jest do niego dołączany opcjonalnie i wypełnia korytarz za przednimi fotelami. Wraz z głównym zbiornikiem paliwa o pojemności 96 litrów daje to w sumie 230 litrów paliwa, umożliwiające przejechanie około 1 500 km bez konieczności tankowania. Paliwo do obu dodatkowych zbiorników pompowane jest elektrycznie ze zbiornika głównego. W ten sposób wyeliminowane zostało kłopotliwe i niebezpieczne rozwiązanie polegające na instalacji dodatkowego wlewu paliwa w kabinie.

 

Graty

Na górnym poziomie, na platformie nad szufladami, można umieścić torby lub skrzynie z rzeczami osobistymi podróżników. Z boku wygospodarowane zostało jednocześnie miejsce na ustawioną pionowo zapasową oponę, a nad zbiornikami paliwa, bezpośrednio za fotelami kierowcy i pasażera, umieszczone natomiast zostały lodówka oraz zamrażarka. Jeśli autem miałyby podróżować więcej niż dwie osoby, to możliwe jest wymontowanie opcjonalnego zbiornika paliwa i zamontowanie w miejsce zamrażarki fotela dla trzeciego pasażera. Rezygnując również z lodówki, lub przenosząc ją do tyłu, można uzyskać przestrzeń niezbędną do ponownego zamontowania kanapy.

 

Zbiornik na wodę ma pojemność 86 litrów, wykonany jest z polietylenu i zasadniczo przeznaczony jest na wodę gospodarczą – do mycia, prania i do celów kuchennych. Twórcy pojazdu wychodzą bowiem z założenia, że woda do picia transportowana jest osobno, w mniejszych pojemnikach i kanistrach. W sytuacji kryzysowej te 86 litrów może jednak posłużyć za wodę do picia i powinno zabezpieczyć potrzeby dwuosobowej załogi w ekstremalnych warunkach przez co najmniej 10 dni. Kranik umieszczony został w komorze wygospodarowanej w plastikowej osłonie bocznej tylnego zderzaka. W tym samym miejscu znajduje się także przyłącze do prysznica – kiedy chce się wziąć kąpiel wystarczy włączyć kompresor, który tłoczy powietrze do zbiornika z wodą.

 

W Entdeckerze zastosowano kompresor VIAIR 450C o stuprocentowym cyklu pracy, który połączony jest ze zbiornikiem wyrównawczym. Cała instalacja sprężonego powietrza, wraz z kompresorem i zbiornikiem wyrównawczym, wpasowana została w przestrzeń na podłodze za fotelem kierowcy, w progu drugiej pary drzwi, między tylnym nadkolem i ścianą opcjonalnego zbiornika paliwa. Cztery końcówki instalacji ciśnieniowej zakończone szybkozłączami umożliwiają jednoczesne tłoczenie powietrza do czterech kół.

 

Koła

W trakcie dalekich wypraw Enteckerem niezwykle przydatne są dwuczęściowe aluminiowe obręcze kół produkcji kanadyjskiej firmy Hutchinson. Przede wszystkim umożliwiają one wymianę opony bezdętkowej w warunkach polowych – nowa opona może być zakładana nawet bez konieczności ściągania koła z piasty. Ponadto rozwiązanie takie pozwala zabrać w podróż tylko jedno zmontowane koło zapasowe. Zamiast drugiego koła wystarczy zabrać o wiele lżejszą nową oponę. Obręcze te wykorzystywane są standardowo w wojskowych G-Wagonach oraz pancernych Mercedesach G, w przypadku których na obręcz zakładana jest wkładka run flat pozwalająca na dalszą jazdę nawet po przebiciu opony. W przypadku Entdeckera wewnątrz obręczy nałożona jest natomiast inna wkładka – tak zwany beadlock – dociskająca od środka krawędzie opony do brzegów obręczy, dzięki czemu w razie potrzeby można obniżyć ciśnienie w kołach nawet do 0,5 atmosfery bez ryzyka uszkodzenia opony.

 

Dach
Na potrzeby projektu Entdecker włoska firma Autohome, znana m.in. z produkcji dachowych systemów sypialnych Maggiolina, przygotowała specjalną wersję namiotu. Aby maksymalnie obniżyć jego masę, a tym samym środek ciężkości pojazdu, pokrywę namiotu wykonano z włókien węglowych. Jego zaletami są łatwość obsługi oraz wygoda – dogodnie usytuowane szerokie wejścia znajdują się po obu stronach konstrukcji, a podróżników chroni wewnętrzna moskitiera. Śpiwory i poduszki mieszczą się pod pokrywą namiotu w stanie złożonym i nie trzeba ich przewozić w kabinie auta. Do namiotu wchodzi się po specjalnie wyprodukowanej lekkiej drabince z włókien węglowych, która zastąpiła mniej praktyczną drabinkę z profili aluminiowych. Składa się z dwóch części, które przewożone są pod pokrywą namiotu. Wewnątrz zamontowane jest dodatkowo oświetlenie zasilane z akumulatora pojazdu. Cały namiot wykonany jest w kolorze identycznym z lakierem pojazdu.

Bagażnik dachowy, na którym zamontowany jest namiot Maggiolina, to kolejny element skonstruowany specjalnie na potrzeby Entdeckera. Jego producentem jest południowoafrykańska firma Front Runner. Wykonany z aluminiowych profili i pomalowany proszkowo na czarno umożliwia on solidne zamocowanie namiotu dachowego, a także bezpieczne przymocowanie akcesoriów takich jak szpadel, siekiera, podnośnik hilift czy najazdy.

 

Biznes
Chcąc nie chcąc, z pomysłu zbudowania samochodów dla samych siebie, Entdecker przekształcił się w projekt biznesowy, gdyż nadwyżkę samochodów trzeba było sprzedać innym podróżnikom. Mimo wysokiej ceny, przekraczającej 100 tysięcy euro, do końca 2009 roku nabywców znalazło dziewięć aut. Ich właściciele tworzą dziś coś w rodzaju nieformalnego klubu i razem jeżdżą na wspólne wyprawy po świecie. W październiku i listopadzie 2009 roku Entdeckery przemierzały Maroko, w tej chwili jednego z nich można spotkać gdzieś w Botswanie, a w kwietniu i maju 2010 będą eksplorowały Etiopię. A jaka jest przyszłość „Odkrywcy”? W ofercie na rok 2010 można go już nabyć w wersji G 300 CDI w cenie ok. 110 tysięcy euro za sztukę.
 

autor: Tomasz Gdawiec, zdjęcia: autor

...a może to też Cię zainteresuje: