W niedzielę zawodnicy mieli do przejechania ponad osiemset-kilometrową trasę z argentyńskiego Rosario do San Luis, z czego 180 km stanowiły szutry pierwszego Dakarowego odcinka specjalnego.
– Jestem zadowolony z pierwszego wyniku – mówi Martin Kaczmarski, kierowca Lotto Team, uczestnik programu „mistrz-uczeń”. – Dla mnie to idealna pozycja do kontrolowania sytuacji i atakowania wyższych miejsc, nikt też w następnych etapach nie będzie siedział mi na plecach. Pierwszy etap udało się przejechać szybkim tempem, zrobiłem pierwsze rozpoznanie do dalszej walki, nie mogę się już doczekać następnych odcinków – dodaje Kaczmarski.
W poniedziałek zawodnicy przejadą 798 kilometrów z San Luis do San Rafael. Znajdujący się na tej trasie ponad czterysta kilometrowy odcinek specjalny uchodzi za jeden z najszybszych, jednocześnie jeden z najbardziej zaskakujących podczas tegorocznego Dakaru. Zawodnicy zameldują się na mecie w okolicy godz. 20 polskiego czasu.
Źródło: Informacja prasowa