OFF-ROAD PL MAGAZYN 4x4 | CHALLENGE&INDEPENDENCE
Search
Logo OFF-ROAD.PL magazyn 4x4

Pomysły głupie, głupsze i… Jeep CJ7 military

Pomysł na samochód powstał właściwie przypadkiem, w trakcie wymiany silnika w osobówce znajomego. Miałem komplet mostów od Patrola 260, skrzynię biegów z reduktorem od Patrola 160 i trochę innych gratów, a Michał – mój kolega, z którym tę wymianę silnika robiłem, zaproponował, że odda mi jednego ze swoich czterech (!) Jeepów CJ7 wraz z dokumentami jako bazę i jeszcze zrobi mi w nim remont blacharki. Skoro mosty i skrzynię mam, silnik to nie problem, a elektrykę zrobię samodzielnie, to w ciągu roku, na spokojnie, wybuduję auto mające kształt klasyka, ale oparte na ulubionej przeze mnie, nissanowej mechanice.

img_5595

Początkowy pomysł został wkrótce boleśnie zweryfikowany. Okazało się, że nadwozie Jeepa CJ7, które dostałem, jest w stanie zbliżonym do moich mostów. 10 lat pod płotem zrobiło swoje… Tylko maska, tylna klapa i atrapa nadawały się do czegokolwiek. Na szczęście kasta Jeepa CJ7 dość niewiele różni się od kasty Jeepa YJ, więc zamiast odbudowy oryginalnego nadwozia zdecydowałem się na zakup „wanny” od YJ. Z wycieczki po kastę wróciłem również z kompletną ramką przedniej szyby, fotelami, drzwiami „kowbojkami” i skrzynką różnych drobiazgów. W końcu stwierdziłem, że szkoda mi przerabiać oryginalną ramę od CJ, więc mój samochód będzie na ramie od YJ. Założenia co do napędu również się zmieniły, ponieważ dawcą „motoryzacji” stał się rozbity Nissan Terrano I z benzynowym silnikiem V6 o pojemności 3 litrów i manualną skrzynią biegów. Wszystkie elementy układanki już miałem, a docelowy pomysł na auto również się skrystalizował.

img_5314

[su_tooltip style=”youtube” position=”north” size=”1″ content=”Samochód, mimo protestów kilku kolegów rajdowców, miał być „resorakiem” na zawieszeniu OME +2″ class=”dymek”]Założenia*[/su_tooltip]

Napędem miał być silnik 3.0 V6 z Nissana Terrano I, spięty z manualną skrzynią biegów zbudowaną z połączonych skrzyń Terrano i Patrola Y61, przekazującą napęd przez reduktor z Patrola Y61 na mosty z 260-ki. Zarówno z zewnątrz, jak i wnętrze i deska rozdzielcza auta miały wyglądać, jak żywcem wzięte z Jeepa CJ7. Schemat malowania – wojskowy khaki mat, brak tapicerki, koła – 32-33”. Samochód nie ma służyć do żadnych rajdów, a jedynie do sprawiania frajdy z lajtowego jeżdżenia w terenie i jako kabriolet do codziennej jazdy w sezonie letnim.

Budowa zaczęła się od ustalenia pozycji zespołu napędowego. Rama stanęła na kołach, kasta znalazła się na ramie, atrapa i błotniki „na sztukę” zostały przykręcone i rozpoczęliśmy pomiary. Staraliśmy się uzyskać takie położenie zespołu napędowego, żeby możliwe było użycie obu seryjnych wałów napędowych od krótkiego Patrola Y60. Po długich dywagacjach dobraliśmy wysokość i kształt „boxów” do poprzeczki pod skrzynię biegów. Ponieważ jest to element wyraźnie schodzący pod ramę, to zależało mi, żeby były one jak najmniej widoczne (stąd ich skośny kształt), ale jednocześnie wystarczająco mocne w razie ew. zawieszenia się na tej belce w terenie.

img_001_5627

Nadwozie

Następnie wzięliśmy się za przeróbki i naprawy blacharskie nadwozia. O ile napraw nie było dużo, jak na tak wiekową karoserię, to przeróbek jednak wyszło sporo: kształt nawiewów powietrza na przednią szybę, zawiasy tylnej klapy, rygle i ograniczniki otwarcia tylnej klapy oraz niezliczone przeróbki grodzi przystosowujące ją do osprzętu od silnika Nissana. Do tego doszło jeszcze zaspawanie około 160 (tak, stu sześćdziesięciu!) otworów w nadwoziu po fabrycznych poszerzeniach błotników i progach YJ oraz po kosmicznej ilości blachowkrętów od tapicerki i dziur po instalacji gazowej. Niektóre elementy nadwozia zostały zdemontowane (rozwiercone po zgrzewach), oczyszczone i przyspawane z powrotem. Ze względu na brak przednich błotników zdecydowałem się na zakup zamienników OMIX-a. Znacznej przeróbce uległa atrapa chłodnicy, ze względu na zastosowanie seryjnej chłodnicy od Nissana Terrano.

Mosty

Oba mosty zostały rozebrane i wypiaskowane. Ponieważ w tylnym moście nawet tarcze kotwiczne nie nadawały się do ponownego użytku, zdecydowałem się na przeróbkę z hamulców bębnowych na tarczowe. Użyłem tarcz i zacisków od Patrola Y60, podstawy do jarzm zacisków zostały wycięte ze stali o grubości 10 mm i wraz ze wzmocnieniami bocznymi przyspawane do pochwy tylnego mostu. Oba mosty zostały złożone na nowych kompletach łożysk i oryginalnych uszczelniaczach Nissana.

img_023_4532

Wypiaskowana i pomalowana rama stanęła na mostach. Mając zamontowany w ramie zespół napędowy oraz zbiornik paliwa, zrobiłem układ wydechowy. Został on wykonany od nowa, poczynając od kolektorów. W następnej kolejności wziąłem się za układ hamulcowy i paliwowy. Oba układy zostały wykonane przy użyciu rurek miedzianych o odpowiednich przekrojach przymocowanych do ramy. Między pompą hamulcową a hamulcami tylnej osi wstawiłem manualny korektor siły hamowania. Zbiornik paliwa jest standardowym, plastikowym zbiornikiem z wewnętrzną pompą paliwa i metalową osłoną ochronną, pochodzącym z Jeepa Wranglera YJ, więc nie było żadnych problemów z umocowaniem go w ramie.

img_033_9462

Elektryka

Prace blacharskie nadwozia dobiegły końca i można było wstępnie złożyć samochód przed lakierowaniem, żeby sprawdzić czy wszystkie elementy pasują do siebie. Po wielu przymiarkach zdecydowałem się na użycie opon BF Goodrich All Terrain w rozmiarze 285/75R16 na felgach 7×16”. Na tym etapie zająłem się również elektryką. Ze względu na zastosowany silnik i konieczność użycia komputera do sterowania nim, zdecydowałem się na przerobienie posiadanej wiązki elektrycznej z „dawcy” – Nissana Terrano. Wiązka została rozłożona i całkowicie rozpleciona, tzn. usunąłem wszystkie peszle i izolacje, a następnie wyciąłem wszystkie niepotrzebne kable – sterowanie elektrycznymi szybami, centralny zamek i mnóstwo innych gadżetów. Po tej eliminacji wiązka została ułożona w złożonym próbnie samochodzie, abym mógł dopasować długości przewodów.

img_5202

Lakier

Sprawami lakierniczymi zajął się profesjonalny lakiernik. O tym jak bardzo pracochłonny jest to etap, może świadczyć ilość malowanych elementów: blach karoseryjnych, czyli elementów dużych było dziewięć, do tego „wanna” nadwozia lakierowana w 3 etapach. Jeśli jednak chcemy policzyć małe detale, to okazuje się, że liczba elementów do malowania grubo przekracza…. setkę! Każdy z tych małych elementów należało zmatowić lub chociaż „drapnąć”, odtłuścić, zagruntować, ponownie odtłuścić i pomalować docelowo.

 

Efekt finalny

Po lakierowaniu przyszedł czas na najprzyjemniejszą część budowy – finalny montaż. Każdy przykręcany element pasuje i zostaje już na swoim miejscu. Auto rosło w oczach z weekendu na weekend. Ze względu na militarny charakter samochodu zdecydowałem się na oddanie foteli do tapicera i odnowienie ich przy użyciu zielonego brezentu – jak w wojennych Willysach. Całości dopełnia bikini top firmy Bestop

img_5776

Samochód prowadzi się dobrze, jest przewidywalny. Środek ciężkości jest mniej-więcej w połowie długości auta. Komfort jazdy – typowy dla samochodu na resorach, czyli umiarkowany, ale umożliwiający bezproblemową codzienną eksploatację samochodu, bez obawy o uraz kręgosłupa.

[su_note note_color=”#678441″ text_color=”#ffffff” radius=”5″]Samochód jest dość lekki, a ponad 150 KM i przyzwoity moment obrotowy z 3 litrów pojemności w zupełności wystarcza nawet do wygłupów w terenie. [/su_note]

Samochód potrafi też zaskoczyć innych kierowców na drodze. Auto wzbudza dość duże zainteresowanie wszędzie, gdzie się pojawi, zarówno wśród osób kompletnie nie znających się na motoryzacji, jak i wśród znawców.

Dane techniczno-eksploatacyjne:

Silnik
Nissan VG30E, benzynowy, 6-cylindrowy, w układzie V, wielopunktowy wtrysk, pojemność 2 960 cm3, moc maksymalna 153 KM, moment obrotowy 247 Nm
Skrzynia biegów
modyfikowana Nissan FS5R30A, 5-biegowa
Skrzynia rozdzielcza
Nissan TX12A, stały napęd tylnej osi, dołączany napęd przedniej osi, reduktor
Zawieszenie przednie
zależne, sztywny most Nissan C200, na resorach piórowych Old Man Emu +2”, amortyzatory Kayaba Excel G
Zawieszenie tylne
zależne, sztywny most Nissan H233B z LSD, na resorach piórowych Old Man Emu +2”, amortyzatory OME N34
Układ kierowniczy
przekładnia ślimakowa ze wspomaganiem hydraulicznym pochodząca z Nissana Patrola K160, olejowy amortyzator skrętu
Układ hamulcowy
hydrauliczny, wspomagany podciśnieniowo, hamulce tarczowe przód i tył
Koła
opony BF Goodrich All Terrain 285/75R16 na felgach 4Terrain 7”x16”
Nadwozie
zmodyfikowana do wyglądu CJ-a kasta Jeepa YJ, reszta elementów – Jeep CJ. Fotele oryginalne ze zmieniona tapicerką, kolumna i kierownica również fabryczne. Pałąk przeciwkapotażowy Jeep YJ przed ’92 r.
Wyposażenie
akumulator Optima Yellow Top 55Ah
Wymiary i masy
rozstaw osi – 2 370 mm, długość/szerokość/wysokość – 3 900/1 740/1 950 mm, masa własna – 1 440 kg
Osiągi
średnie zużycie paliwa – ok. 15 l/100 km, głębokość brodzenia – 800 mm
Autor: Jakub Chełmicki, Zdjęcia: autor, Igor Kohutnicki

 

 

...a może to też Cię zainteresuje: