Kapitan Roman Paszke, aktor Bogusław Linda, doświadczony skipper Robert Janecki, dakarowcy i podróżnicy Robert Szustkowski wraz z Jarosławem Kazberukiem oraz siedmiu innych żeglarzy wyruszyli na początku stycznia przez Atlantyk na pokładzie katamaranu Renault eco². Załoga planuje pokonać 3250 mil morskich i ustanowić rekord na trasie Las Palmas – Guadelupa.
Katamaran Renault eco² (do niedawna żeglujący pod nazwą Gemini III) to najszybszy jacht jaki kiedykolwiek pływał pod polską banderą. Na pokonanie 200 mil ze Świnoujścia do Gdyni potrzebował zaledwie 8 godzin, 55 minut i 50 sekund. Na tej łodzi można żeglować z szybkością ponad 30 węzłów. Maksymalna prędkość jaką zanotowano na pokładzie to ponad 38 węzłów czyli 70 km/h. Dla jachtu napędzanego wiatrem to doskonały wynik.
Roman Paszke zbudował swój ogromny jacht z zamiarem bicia rekordów w rejsach oceanicznych, a przede wszystkim w samotnym rejsie dookoła świata. Trzy lata temu był bliski startu, ale opuścił go sponsor. Przez ostatnie miesiące kapitan Paszke organizował komercyjne rejsy i wciąż szukał funduszy. Pod koniec listopada zadzwonił i powiedział: „wreszcie światełko w tunelu. Jacht zmienia nazwę i wyrusza przez Atlantyk po rekord”.
Załogą katamaranu Renault eco² mineła półmetek trasy przez Atlantyk.
Wtorkowa rozmowa z załogą jachtu: 15.51 Kilka godzin temu minęliśmy półmetek – powiedział nawigator Robert „Jabes” Janecki. – Nasz rekordowy przebieg dobowy wyniósł 472 mile (druga doba rejsu). Wschodni wiatr wieje teraz z siłą 18-20 węzłów. Jest słonecznie i ciepło, idziemy kursem 220 – 230 z prędkością 17-18 węzłów. Z dotychczasowego przebiegu jesteśmy zadowoleni. Jeśli sytuacja się nie zmieni to przepłynięcie Atlantyku zajmie nam 7-8 dni, co będzie rezultatem satysfakcjonującym. Mieliśmy awarię genakera. W tej chwili lekko naderwany żagiel jest naprawiany, ale na szczęście w tym momencie żeglugi płyniemy na innym zestawie. Załoga czuje się dobrze. Spokojnie zmierzamy na Guadelupę – dodał Robert Janecki.
Informacja/zdjęcia: http://www.magazynwiatr.pl/