Piekło Dakaru. Adam Małysz na długo zapamięta siódmy etap tegorocznego Dakaru.
Adam Małysz na długo zapamięta siódmy etap tegorocznego Dakaru. Z powodu awarii samochodu pokonanie odcinka zajęło kilkanaście godzin więcej niż najszybszym kierowcom. Zawodnik Orlen Teamu wyruszył na trasę o godzinie 10:27 miejscowego czasu,