Disco ponad wszystko
Discovery, przebieg 450 000 km, bogate wyposażenie wyprawowe. Przejechany dystans pozwolił na rewizję. Samochód miał być funkcjonalny i wykazywać dużą dzielność terenową. I udało się to osiągnąć.
Czy samochód wyprawowy można ocenić po marce, modelu, silniku czy wyposażeniu? W jakimś stopniu tak. To pewne. Ale najwięcej informacji dostarczają dokonania pojazdu. A prezentowane Disco ma spory przebieg, przebieg wygenerowany podczas różnorodnych wypraw. Samochód pozytywnie przeszedł długodystansowy test. Warto sprawdzić, jaka jest recepta na sukces.
Baza
Pomimo dużej ilości elektroniki i automatyki Discovery II to dobra baza do przygotowania auta wyprawowego. Chcąc wykonać wyprawowy tuning, warto oczywiście wybrać możliwie prostą kompletację. Nie unikniemy ABS-u, ETC i HDC, elektroniki silnika, immobilizera czy elektryki szyb i lusterek, ale samochód bez SLS i aktywnych stabilizatorów, z klasyczną ręczną skrzynią R380, manualną klimą jest znacznie łatwiejszy w utrzymaniu i tuningu oraz mniej narażony na awarie niż topowa „wszystkomająca” kompletacja.
Jeśli chodzi o osprzęt i akcesoria, rynek oferuje bardzo wiele. Pod tym względem Discovery II nie ustępuje poprzednikowi, a w wielu przypadkach wypada nawet lepiej. Zderzaki, osłony podwozia i mostów, dodatkowe zbiorniki paliwa, bagażniki, snorkele, amortyzatory i sprężyny oraz całe sety zawieszeniowe, hamulce, blokady, półosie oraz wały napędowe są oferowane przez znanych producentów sprzętu i dobrze dostępne w Polsce. Dlatego też wybór padł na Disco.
Podwozie
Najważniejszym obszarem w terenowym aucie jest zawieszenie. W land roverze nie obyło się bez modyfikacji – lift +4 cale, z przodu sprężyny progresywne Terrafirma, z tyłu Medium Load (tam też pod sprężyny zainstalowano dystanse 2”). Taki układ spowodował, że auto na pusto nie jest wybitnie twarde, a pod obciążeniem tył nie siada. Z przodu i z tyłu zamontowano amortyzatory Terrafirma Pro-Sport +3” (z tyłu podwójne*).
Auto jest bardzo obciążone na wyprawach, ma bardzo wysoki środek ciężkości (bagaż na dachu – ok. 200 kg) i dopiero zastosowanie podwójnych, twardych amortyzatorów zniwelowało efekt bujania i podskakiwania pojazdu na odbiciu.
Modyfikacje
Tuning techniczny wykonano w sposób przemyślany. Półosie, przeguby i dyfry pochodzą od MaxiDrive. 15-milimetrowy bodylift umożliwił lepszy dostęp do węży paliwowych i wiązek przewodów. Ponadto łatwiej czyści się przestrzeń między ramą a budą.
Przedni wał został wzmocniony (Bailey Morris, wide angle). Zdemontowano też przedni stabilizator, dzięki czemu uzyskano 10-12 cm wykrzyżu. Tylny drążek pozostał – mniej ogranicza wykrzyż, a do tego stabilizacja przy tak wysokiej budzie jest wskazana.
Na kołach Disco znalazły się opony BFG AT ze stalowymi felgami z odsadzeniem +20 mm w odniesieniu do standardu.
Niezbędnik
Na liście wyposażenia dodatkowego znajduje się szereg elementów. Wśród nich jest wyciągarka KingOne 12000 lbs. Przekaźniki zostały zamontowane pod maską. Hebel oraz sterowanie jest dostępne z miejsca kierowcy.
Przednie i tylne zderzaki to metalowa konstrukcja HD. Tylny zderzak RCX został sparowany z customowymi osłonami świateł. Przed ich montażem każdy wyjazd kończył się wyłamaniem kloszy. Przedni zderzak opiera się na autorskim projekcie właściciela.
W terenie trzeba być przygotowanym na każdą okoliczność. Dlatego też w obszarze podwozia zastosowano komplet osłon (mosty, przedni drążek i bak). Wszystkie stalowe.
Co jeszcze znajduje się na liście wyposażenia? Progi z treesliderami, webasto („mokre”), dodatkowy akumulator Optima 55 A, bagażnik dachowy oraz oświetlenie LED.
Dlaczego właściciel nie zdecydował się na diodową szynę (LED-bar)? Odpowiedź jest prosta. Oświetlenie zostało wykonane w czasach, gdy rozwiązania diodowe dopiero wchodziły na rynek. W międzyczasie okazało się, że reflektory górne to raczej ozdoba i przydają się wyjątkowo rzadko. Stąd nie ma pilnej konieczności instalacji wielkich LED-barów.
Nadwozie
Podczas wyprawy każdy kanister jest na wagę złota. Zbiornik na wodę ze stali nierdzewnej umieszczono pod lewym progiem (40 l). Pojemnik ma zabudowaną wężownicę podłączoną do układu wodnego silnika – podczas jazdy można grzać wodę, a w gorące dni chłodzić silnik. Z kolei na dachu wylądowało koło zapasowe, podnośnik hi-lift oraz skrzynie wojskowe.
Nadwozie zostało wyposażone w boczną roletę – FIAMM w aluminiowej kasecie. Jest ona odporna na uszkodzenia mechaniczne, a jej rozłożenie nie zajmuje dużo czasu. W środku, pod dachem znalazł się schowek – made by German border Police – w którym można przechowywać gadżety, dokumenty podróżne, urządzenia elektroniczne. Dodatkowe miejsce na bagaż lub wyposażenie znajdziemy w siatkach na tylnej klapie i masce.
Środek
Przejdźmy do kabiny. W środku półka, łóżko, pawlacz i przegroda zostały wykonane według własnego projektu. Łóżko po rozłożeniu daje powierzchnię o wymiarach 190 x 130 cm, a po złożeniu umożliwia segregację i zamocowanie bagażu. Składanie i rozkładanie nie zajmuje wiele czasu.
Oczywiście w wyposażeniu nie mogło zabraknąć radia CB, przetwornicy, nawigacji standardowej oraz tej z laptopa Toughbook.
Prezentowany Land Rover to wzorcowa wyprawówka. Czy ma wady? Na pewno jakieś by się znalazły. Odczuwalnym minusem jest masa pojazdu. Auto jest przeciążone, ma wysoko ulokowany środek ciężkości i za duże koła. Mimo to w terenie sprawuje się bardzo dobrze.
Land Rover Discovery II 2.5 TD5 – dane techniczno-eksploatacyjne
SILNIK
2.5 TD5: z zapłonem samoczynnym, turbodoładowany, pojemność skokowa – 2 495 cm3, układ i liczba cylindrów – R5, wtrysk bezpośredni (pompowtryskiwacze), tuning programowy Autologic – dokładna moc nieznana, ale odczuwalnie zwiększyło to moc i elastyczność silnika
SKRZYNIA BIEGÓW
5-stopniowa, manualna
SKRZYNIA ROZDZIELCZA
reduktor z Defendera – wolniejsze przełożenie drogowe, kompensujące większe koła, CDL
ZAWIESZENIE
+4 cale, przód – sprężyny Terrafirma progresywne +2’’, tył – Medium Load (co dało z przodu 4’’), sprężyny Equipe +2’’, dystanse pod sprężyny 2’’, dodatkowe wewnętrzne sprężyny z Defendera 110 (wysokość standardowa), amortyzatory – przód/tył Terrafirma Pro-Sport +3’’, z tyłu podwójne
UKŁAD HAMULCOWY
tarcze hamulcowe (z przodu wentylowane), z zaciskami pływającymi dwutłoczkowymi, przewody hamulcowe BFG + 4’’
KOŁA
opony 285/75 R16
WYMIARY
długość x szerokość – 4 704 x 1 890 mm, rozstaw osi – 2 540 m
Autor: Aleksander Goliat, zdjęcia: Przygody 4×4
Artykuł archiwalny z numeru 11/2015