
„Rozpoczęliśmy wolno i asekuracyjnie – mówi Rafał Marton – ale z czasem jechaliśmy coraz lepiej. Trasy były techniczne, było bardzo mokro i dużo błota. Na ostatnich odcinkach złapaliśmy świetne tempo, co pozwoliło na osiągnięcie przyzwoitych czasów”
„Podróżowaliśmy bez przygód, na każdym przejeździe poprawialiśmy czasy. Przede wszystkim jestem zadowolony, że nie popełnialiśmy błędów, nie przebiliśmy opony i udało się ukończyć rajd. Organizacja też nie zawiodła: odcinki były bardzo fajne i urozmaicone” dodał Konrad Sobecki.
Start w Szczecinie był dla duetu Sobecki/ Marton sprawdzianem i treningiem przed planowanym udziałem w pełnym cyklu RMPST. Po sukcesie na węgierskim Rajdzie Prohun 500, to kolejny dobry występ tej załogi. Rywalizacja w tego typu imprezie to nowe doświadczenie, które zaprocentuje w kolejnych rundach Mistrzostw Polski i zawodach wyższej rangi.
{gallery}sobecki_bp{/gallery}
Informacja/Zdjęcia: Paweł Rosłoń