Nissan Patrol to doskonała baza do budowy „wyprawówki”. Napęd, solidna konstrukcja kuszą swoim wykonaniem i dlatego ilość zmodyfikowanych Patroli jest tak duża. Oto jeden z nich – Nissan Patrol GR… niezwykły Nissan.
Samochód nie jest jednak pozbawiony wad. Patrol GR ma bardzo ograniczony wybór wersji silnikowych. Silnik diesla, turbodoładowany, o pojemności 2 800 ccm jest świetnym rozwiązaniem, ale ma również swoje wady, a dodatkowo od 1999 roku przestał być produkowany, przez co coraz trudniej o zadbany egzemplarz z właśnie tym wariantem.
Od 2000 roku do wyboru mamy w zasadzie tylko 3-litrową, 4- cylindrową, turbodoładowaną jednostkę diesla. Silnik jest dość trudny w serwisowaniu, przez co ma opinię awaryjnego. Możemy oczywiście zdecydować się na SWAP silnika, czyli montaż innej jednostki napędowej w Patrolu. Tu wybór jest praktycznie nieograniczony, ale niebezpiecznie zbliżamy się do budowania „zmoty”, czyli bierzemy na siebie wszystkie z tym związane niedogodności: utrudnione serwisowanie, duże ryzyko niechlujnego i nieczystego technicznie montażu, no i nieczystość rasową. Japoński Patrol GR z Niemieckim silnikiem BMW? To nie brzmi dobrze. Zapewne teraz do głosu dojdą zwolennicy Patrolowego 4.2. Jednak diesel 4.2 wolnossący jest bardzo anemicznym silnikiem, 4.2 turbo diesel jest trudny do zamontowania w aucie z kierownicą po lewej stronie (ze względu na umiejscowienie turbosprężarki), a przy tym oba te silniki sporo palą. Alternatywą jest 4.2 benzyna – tu i mocy jest sporo i przy instalacji LPG koszty przejechania 100km są do przyjęcia. Jednak gdy znalazłem ofertę sprzedaży Nissana Patrola GR (właściwie ze względu na pochodzenie, prawidłową nazwą jest Patrol GU) Y61 z silnikiem benzynowym 4 500ccm i to w najbogatszej wersji wyposażenia SUPER SAFARI, moje serce zabiło szybciej i wiedziałem, że to będzie moje nowe auto. Transakcję sfinalizowałem szybko, na drugi dzień pod domem stał piękny, lśniący Patrol, a pod maską fabryczny silnik TB45E o mocy 230 KM.
Diabeł tkwi w szczegółach
Jednak nie tylko silnik, który od znanych mi do tej pory wersji różnił się znacznie, był wyjątkowy w tym aucie. Z przodu fabryczne, soczewkowe ksenony, brak wlotu na masce, chromowane lustra oraz klamki, oryginalne tylne, zintegrowane lampy, nietypowa, oryginalna osłona koła zapasowego czy specjalny kanister na wodę w srebrnym kolorze, to wszystko podkreślało wyjątkowy charakter tego egzemplarza. We wnętrzu jeszcze więcej ciekawostek – licznik wyskalowany do 200km/h!!! Ponieważ samochód ma dwa zbiorniki paliwa (w sumie 150 l), na desce rozdzielczej znalazły się również dwa fabryczne wskaźniki poziomu oraz przełącznik SUB TANK, za pomocą którego przepompowujemy paliwo ze zbiornika dodatkowego do głównego. Niezwykłe jest również radio. Oryginalnie zamontowano wersję w rozmiarze 2 din, oczywiście ze sterowaniem zmieniarki na 6 płyt CD. Przyciskiem RR COOLER uruchamiamy dodatkowy nawiew klimatyzacji na drugi oraz trzeci rząd siedzeń, a przyciskiem COOL BOX lodówkę, która znajduje się w podłokietniku… Była to idealna baza do tuningu terenowego.
Tuning
Na pierwszy ogień poszło zawieszenie. Duże auto, więc i zawieszenie musi być spore – lift 4, cale na sprężynach Old Man Emu, do tego amortyzatory Fox. Wszystkie elementy metalowo-gumowe w zawieszeniu zostały wymienione na poliuretany, w przednie wahacze wprasowano tuleje mimośrodowe, stabilizatory otrzymały nowe, grubsze oraz dłuższe łączniki. Dodatkowo zamontowano dropp box’y (poprawiające skutecznie kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy) oraz zestaw obniżający skrzynię biegów. Oryginalny amortyzator skrętu wymieniliśmy na amortyzator z oferty Tough Dog (model „Return to center”). 15- calowe chromowane felgi o szerokości 10 cali z maksymalnym odsadzeniem ET -50, obuto w bardzo duże opony Maxxis Creepy Crawler w rozmiarze 37×14.50 R15. Aby przez duże koła Patrol nie stracił swojej ponadprzeciętnej dynamiki, zmieniliśmy przełożenia główne w mostach, z oryginalnych 1:3.90, na 1:4.62, dzięki czemu licznik prędkościomierza nadal pokazuje prawdziwe wartości, a auto nie ma żadnych problemów z ciągnięciem przyczepy czy pokonywaniem trudniejszego terenu. Do wyważenia kół, poza klasycznymi ciężarkami, użyliśmy specjalnych kuleczek elektrostatycznych Counteract, dzięki czemu kierownica nie bije nawet przy większych prędkościach niż przewidziane w kodeksie ruchu drogowego – a te Patrol jest w stanie osiągać bez problemu. Przedni zderzak to wyrób krajowej firmy. Wybór nie był przypadkowy – zderzak jest tak zaprojektowany by pomieścić przednią wyciągarkę (w tym przypadku Super Winch EP 9.0) i tylko nieznacznie ograniczać kąt natarcia. Dodatkowo zderzak bardzo dobrze osłania wspomniane wcześniej ksenonowe reflektory, jest też wyposażony w solidne uszy do holowania. Tylny zderzak pochodzi od tego samego producenta, ma specjalne wcięcie na oryginalną obudowę koła zapasowego, jest również wyposażony w solidne uszy do holowania. Progi to nasz wyrób. Odpowiednio dobrana średnica rury, z której są wykonane, powoduje optyczne powiększenie dołu auta, dzięki czemu mamy wrażenie, że samochód jest jeszcze bardziej monstrualny. Wszystkie elementy orurowania zostały polakierowane w oryginalnym kolorze dołu auta oraz pokryte specjalnym, bardzo twardym lakierem bezbarwnym, który nadał połysku, chroniąc też jednocześnie przed zadrapaniem. Dopełnieniem był montaż oryginalnego snorkela firmy Safari Snorkel, dzięki któremu silnik jest bezpieczny w trakcie pokonywania brodów wodnych. Snorkel dodatkowo nie ogranicza prawidłowego dolotu powietrza, co jest bardzo istotne w wolnossącej jednostce benzynowej. Ze względu na afrykańskie pochodzenie samochodu, nie jest on wyposażony na przykład w podgrzewanie skórzanych siedzeń, co w naszym klimacie, zwłaszcza zimą, jest bardzo nieprzyjemne. Z tej przyczyny zdecydowaliśmy się na montaż ogrzewania postojowego firmy Webasto, dzięki czemu w zimowe poranki w kabinie jest ciepło, silnik zaraz po uruchomieniu osiąga swoją prawidłową temperaturę pracy, a skrobanie szyb jest mi zupełnie obce. Oczywiście o bezpieczeństwo „energetyczne” w pojeździe dba niezawodna Optima 75 Ah w niebieskim kolorze, co oznacza, że poza wszystkimi właściwościami żółtej Optimy ma również klemy odporne na utlenienie (daje to jeszcze większą „bezobsługowość”).
Silnik
symbol – TB45E, paliwo – benzyna, ilość i układ cylindrów – R6, moc maksymalna – 230 KM przy 4 400 obr./min, maksymalny moment obrotowy – 385 Nm przy 3 600 obr./min, Skrzynia biegów Skrzynia rozdzielcza Układ kierowniczy Hamulce Koła jezdne opony – Maxxis Creepy Crawler 37×14.50 R15, felgi – 15×10 CHROM ET – 50 Nadwozie zderzak tylny – krajowego producenta z dodatkowymi zaczepami holowniczymi, progi oraz modyfikacje blacharskie własnej konstrukcji i wykonania Wyposażenie Wymiary i masy Osiągi
|
Autor: Maciej Manejkowski, zdjęcia: autor