OFF-ROAD PL MAGAZYN 4x4 | CHALLENGE&INDEPENDENCE
Search
Logo OFF-ROAD.PL magazyn 4x4

R-Six Team na Mecie Abu Dhabi Desert Challenge

R-Six Team rozpędzał stado wielbłądów

R-Six Team zakończył zmagania w Abu Dhabi Desert Challenge na czwartym miejscu w grupie T2.1. i siódmym wśród wszystkich samochodów seryjnych. – Cieszymy się z mety w wyjątkowy sposób, bo to nie był dla nas łatwy rajd. Ważne, że udało się zdobyć pierwsze punkty do klasyfikacji Pucharu Świata – mówił zmęczony, ale szczęśliwy Jarek Kazberuk.

Jarek i Robert

Sytuacja na starcie ostatniego odcinka specjalnego nie wyglądała różowo. Po wizycie w szpitalu, która zakończyła się dopiero po drugiej w nocy, Robert Szustkowski dostał warunkową zgodę na start. W drugiej części ostatniego etapu czuł się jednak na tyle źle, że załoga zdecydowała się zjechać z trasy i przyjąć regulaminową karę, za ominięte punkty kontrolne.

– Ten rajd, to było dla mnie naprawdę wielkie wyzwanie. Bardzo trudna, szczególnie dla Forda Raptora, pustynia, wysokie temperatury i walka z chorobą. Jestem wymęczony, ale szczęśliwy, że udało nam się dotrzeć do mety. Teraz czas regenerację i powrót do formy – podsumował Robert Szustkowski.

Jarek Kazberuk mówił o zakończonych zmaganiach z właściwym sobie optymizmem. – Najbardziej cieszy to, że poza pierwszym etapem, Raptor nie sprawiał żadnych problemów technicznych. Na kilku oesach pokazaliśmy na co nas stać i utrzymywaliśmy naprawdę dobre tempo. Z tego powodu jest lekki niedosyt, że omsknęliśmy się o miejsce na podium T2.1, ale za niecałe dwa tygodnie atakujemy Katar i postaramy się powalczyć o więcej.

W ostatnim dniu Abu Dhabi Desert Challenge miał też dość wesołą przygodę. – Musieliśmy rozpędzać stado wielbłądów, które pojawiło się na naszej trasie. Liczyło kilkadziesiąt sztuk i zwierzęta nie były zbyt skore do biegania. Musieliśmy więc sporo się napocić, żeby żadnemu z nich nie zrobić krzywdy, a jednocześnie za bardzo nie zwolnić, bo w tak grząskim piasku, przy zbyt małej prędkości moglibyśmy się zakopać – relacjonował z uśmiechem Kazberuk.

R-Six Team ma teraz zaledwie 10 dni na regenerację, bo już 17 kwietnia rusza Sealine Cross-Country Rally w Katarze. Na szczęście więcej czasu na odpoczynek i powrót do zdrowia otrzyma Robert Szustkowski. Do rywalizacji wraca bowiem jego syn Robin, który jest nominalnym współprowadzącym Forda Raptora.

[dg ids=”24000″]

...a może to też Cię zainteresuje:

AKADEMIA 4x4 - SKLEP.OFF-ROAD.PL
MAGAZYN OFF-ROAD PL
PRZYGODY