Podczas dwóch ostatnich Etapów Rajdu Dakar nie zabrakło też kontrowersyjnych sytuacji. Pierwsza dotyczyła motocyklistów, którzy ugrzęźli w błotnej pułapce na początku odcinka specjalnego. 7. zawodników złożyło protest o zmniejszenie różnic czasowych w związku z tym incydentem. Jednym z motocyklistów, którzy stracili czas na wydostanie się z grzęzawiska był lider tegorocznej edycji – Cyril Despres. Dyrektorzy Rajdu przychylili się do prośby zawodników, co mocno oburzyło Marca Comę, którego spora przewaga nad Despresem uległa znacznej redukcji.
Następnego dnia niejasne sytuacje z zawodnikami na motocyklach miały swój ciąg dalszy. Wyszło na jaw, że Despres, Coma i Borta wymienili silniki w swoich motocyklach, co wpłynęło na korektę ich czasów – każdemu z nich doliczono dodatkowe 15 minut.
We wczorajszym etapie bohaterem, a w zasadzie antybohaterem został lider klasy samochodowej – Stephen Peterhansel. Kierowca X-Raid, przejeżdżając przez rzekę potrącił motocyklistę. Zachowanie absolutnie niesportowe, ale czy wezmą to pod uwagę organizatorzy, przyznając zawodnikowi karę?