OFF-ROAD PL MAGAZYN 4x4 | CHALLENGE&INDEPENDENCE
Search
Logo OFF-ROAD.PL magazyn 4x4

Dobra tradycja w dobrej cenie. Hyundai Terracan (2001-2006)

Szukasz najtańszego, sensownego, dużego, tradycyjnego SUV-a, który jeszcze jest na ramie i posiada reduktor? Bardzo rozsądną propozycją wydaje się używany Hyundai Terracan, który oprócz niskiej ceny oferuje też wiele innych zalet.

Hyundai Terracan opinie

Nazwa Terracan ma pochodzić ze zbitki słów Terra (oznaczającego ziemia) oraz Khan (oznaczającego władca). Hyundai Terracan wydaje się być niedoceniony na rynku wtórnym. Oferowane egzemplarze z krótkiego, 5-letniego, okresu produkcji tego modelu mają wprawdzie najmniej 10 lat, ale japońscy czy europejscy konkurenci cenią się wyżej. Jeśli komuś nie przeszkadza znaczek Hyundaia, to już za kilkanaście tysięcy złotych może stać się posiadaczem tradycyjnego SUV-a. Nie będzie on wprawdzie pożeraczem bezdroży, ale – dzięki kompromisowym rozwiązaniom – świetnym autem do codziennej jazdy i okazyjnych wyjazdów, zwłaszcza z przyczepą.

Koncepcja

Poprzednikiem Terracana był Galloper, czyli koreańskie wcielenie pierwszej generacji Mitsubishi Pajero. Koncepcja 5-drzwiowego, ramowego SUV-a z niezależnym przednim zawieszeniem i sztywną osią z tyłu została zachowana. Dziedzictwo Gallopera, a nawet Pajero, widać w niektórych wspólnych częściach podwozia, jednak trzeba przyznać, że Terracan stanowi udane ich rozwinięcie. Zapatrzenie w rynek amerykański widać nie tylko w zewnętrznej stylizacji z wyraźnie zaznaczoną, masywną maską, ale także w środku. Wygodne, bo obszerne, ale słabo trzymające, fotele oraz bogato zelektryfikowane wyposażenie umilają długie podróże.

Nadwozie

Dzięki długiemu nadwoziu i rozstawowi osi wynoszącemu 275 cm w środku nie powinno zabraknąć miejsca dla 4 podróżnych. Piąty, z racji ukształtowania dzielonego oparcia kanapy, nie będzie miał zbyt wygodnie. Za to na pewno nie zabraknie miejsca na bagaże – wygodnie ulokujemy je w 1 180-litrowym bagażniku wyznaczającym ponad metrowy tylny zwis.

Po złożeniu tylnej kanapy można dysponować 2 kubikami wolnej przestrzeni. Niektóre wersje miały trzeci rząd siedzeń – te nie były chowane w podłodze (jest pod nią koło zapasowe), a składane na burty bagażnika. Pochwalić trzeba dobrą widoczność przez duże szyby i łatwe cofanie dzięki dużym lusterkom (zdarzają się też trzecie, zewnętrzne – w prawym, przednim rogu – ułatwiające ciasne manewry).

Mało poduszek powietrznych, ale na reszcie wyposażenia nie oszczędzano

Napęd

Jedyną dostępną obecnie na polskim rynku jednostką napędową Terracana jest 4-cylindrowy commonrail. Wbrew sugestiom niektórych sprzedawców silnik ten nie ma nic wspólnego z jednostką Mercedesa o podobnej pojemności. Z pojemności 2 902 cm3 osiągał on początkowo 150 KM, zaś po liftingu moc wzrosła do 163 KM, podobnie jak moment obrotowy – z 333 Nm do 343 Nm. Na początku produkcji pod maską z niesymetrycznym wlotem do intercoolera pracował silnik 2.5 TD – wprost z Gallopera. Był on jednak zbyt słaby dla Terracana. Na szczęście jednostka występuje dość rzadko, podobnie jak benzynowy 3,5 l V6. Jednak benzyniak może kusić osiągami (195 KM mocy) i wysoką kulturą pracy, niestety zraża wysokim zużyciem paliwa.

Do wyboru są dwie skrzynie biegów: 5-biegowy manual oraz 4-stopniowy automat. Jak przystało na auto z tradycyjnym, wzdłużnym schematem układu napędowego ze stałym napędem tylnej osi, w Terracanie znajduje się skrzynia rozdzielcza z reduktorem. Dostępne były dwie wersje: z dołączaniem napędu przodu „na sztywno” oraz z układem automatycznego dołączania sprzęgłem ATT. Sterowanie napędem realizowane jest za pośrednictwem pokrętła, które pozwala odróżnić użyty napęd obu osi. Układ 4×4 ma trzy pozycje: 2H, 4H i 4L, zaś wersja 4WD tylko dwie: AUTO i LOW. Szkoda, że zabrakło pozycji neutralnej, która ułatwiłaby holowanie czy badania hamulców. Tylny most mógł być wyposażony w mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu – LSD.

Jazda

Nastawy podwozia nie są nakierowane na eksploatację rajdową a raczej na spokojne i bardzo komfortowe przemieszczanie w stylu amerykańskim. Miękkie zawieszenie sprzyja bujaniu i przechyłom, a mało precyzyjny układ kierowniczy woli jazdę na wprost. Trzeba też pamiętać, że mimo zastosowania hamulców tarczowych na obu osiach nie są one szczególnie skuteczne a przy tym wrażliwe na przegrzanie. Kierowcę, poza ABS i EBD, nie wspomagają żadne systemy stabilizacji.

Terracana po liftingu można poznać po krawędziach na nadkolach

Eksploatacja

Jak na tak dwutonowe auto o znikomej aerodynamice, ale przy tym o wielkiej powierzchni czołowej, zużycie oleju napędowego jest dość rozsądne – producent określa je na 8,7-9,1 l/100 km (w zależności od skrzyni biegów), co nie odbiega znacząco od realnego zużycia. Miejska eksploatacja oznacza 11-12 litrów, zaś spokojna jazda na trasie bywa nagrodzona zejściem nawet poniżej 8 litrów. W przypadku wyjątkowo rzadkiego na rynku Terracana benzynowego cykl miejski oficjalnie przekracza 20 l/100 km. Na szczęście, żarłoczne V6 dzięki prostej i mocnej budowie dobrze toleruje zasilanie LPG, które jest oczywistym wyborem. Ogromna zaletą Terracana jest duża, dopuszczalna masa przyczepy – sięga ona 2,8 t – co wraz z mocnym silnikiem sprawia, że doskonale spisuje się w zestawie. Ładowność nie jest już taka imponująca, ale i tak przekracza pół tony, więc ogólne walory użytkowe są bardzo wysokie.

Terracan dzięki wysokiej sile uciągu jest doskonałym holownikiem

[su_note note_color=”#402f0a” text_color=”#ffffff” radius=”20″]Hyundai Terracan ma swojego odpowiednika w ofercie Kia. Przy okazji jej przyłączenia do koncernu Hyundai na bazie Terracana powstała Sorrento, które jednak ma nieco inny charakter. Ciekawostką może być to, że po zaprzestaniu przez Hyundaia produkcji Terracana, w 2007 roku przeniesiono ją do Chin, do zakładów Huatai Automobile.[/su_note]

Terracanem w teren?

Terenowe możliwości Terracana ogranicza przede wszystkim duża – dwutonowa – masa i niezbyt korzystne parametry geometryczne. Także średnica zawracania, zbliżająca się do 12 metrów, każe zastanowić się nad wjazdem w wąskie szlaki. Prześwit, zarówno poprzeczny, jak i podłużny, ledwo przekracza 20 cm, więc trzeba uważać w koleinach i na nierównościach. Dobrze więc pomyśleć chociaż o wzbogaceniu spodu o stalowe osłony wrażliwych podzespołów. Apetyt na jazdę terenową Terracanem powinna przytemperować świadomość jego ograniczeń wynikających z drogowego przeznaczenia. Jednak dzielność terenową można nieco podwyższyć instalacją zestawu liftującego zawieszenie (są dostępne sprężyny i drążki skrętne) i większych niż standardowe opon – ale do 31 cali. Druga możliwość to podniesienie nadwozia na ramie – małym nakładem pracy można zyskać lepsze kąty natarcia i zejścia oraz większą przestrzeń dla kół. Bez większych przeróbek nadwozia możliwe jest wtedy zainstalowanie opon o średnicy nawet 33 cali. Tylny most można wyposażyć w blokadę 100% – dostępna jest np. produkcji ARB.

W trudniejszym terenie Terracanowi szybko braknie prześwitu

Polecane

W przypadku Terracana cena nie zależy wyłącznie od rocznika, ale i od stanu konkretnego egzemplarza. Droższe będą jednak auta po liftingu, który wprawdzie nie jest odczuwalny wizualnie, ale przyniósł nieco udogodnień czysto użytkowych: mocniejszy silnik i bardziej dopracowana instalacja elektryczna. Ogólnie Terracan nie cierpi na specyficzne przypadłości. Silnik 2.9 CRDI, jak przystało na typowego commonraila, po dłuższym przebiegu może mieć już zużyty osprzęt. Szczególna troska należy się wtryskiwaczom. Produkty Delphi nie są trwałe i mogą wymagać regeneracji bądź wymiany. Zaniedbanie tego może doprowadzić do uszkodzenia silnika. Możliwe są też różne wycieki z układu napędowego.

W zależności od klimatu i kultury technicznej poprzednich użytkowników można spotkać Terracany z zadbanym podwoziem, jak i mocno przerdzewiałe. Lepiej odpuścić sobie zakup aut z zaawansowaną korozją, podobnie jak te po naprawach powypadkowych. Naruszona rama stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, a jej naprawa jest zwyczajnie nieopłacalna. Dostępność części nie jest problematyczna, niektóre często są współzmienne z Galloperem czy Pajero. Gorzej może być ze znalezieniem mechanika z doświadczeniem w serwisowaniu Terracana, ale dzięki w miarę prostej budowie ryzyko nie jest zbyt wysokie.

Hyundai Terracan – silniki

  • 2.5 TD D4BH: wysokoprężny, turbodoładowany, układ i liczba cylindrów – R4, pojemność skokowa – 2 476 cm3, moc maksymalna – 100 KM, maksymalny moment obrotowy – 333-343 Nm
  • 2.9 CRDI J3: wysokoprężny, turbodoładowany, układ i liczba cylindrów – R4, pojemność skokowa – 2 902 cm3, moc maksymalna – 150-163 KM, maksymalny moment obrotowy – 333-343 Nm
  • 3.5 V6 DOHC G6CV: benzynowy, wolnossący, układ i liczba cylindrów – V6, pojemność skokowa – 3 497 cm3, moc maksymalna – 195 KM, maksymalny moment obrotowy – 294 Nm

Hyundai Terracan – zalety, wady

Zalety
  • mocne ramowe podwozie
  • bardzo dobry uciąg na haku
  • dobre wyposażenie
  • wygodne i pojemne wnętrze
  • korzystne ceny zakupu
  • sensowny silnik 2.9 CRDI
  • dynamiczny silnik 3.5 V6
Wady
  • mała podaż
  • niska popularność modelu
  • ryzyko awarii wtryskiwaczy
  • słaba dzielność terenowa
  • bardzo wysokie zużycie paliwa (3.5 V6)

Hyundai Terracan – orientacyjny zakres cen wywoławczych
2.9 CRDI

  • 2002 14 000-16 000 zł
  • 2003 14 000-16 000 zł
  • 2004 12 000-18 000 zł
  • 2005 14 000-18 000 zł

Hyundai Terracan – orientacyjne ceny części zamiennych

  • filtr oleju Filtron – 54 zł
  • filtr powietrza Filtron – 74 zł
  • zestaw paska rozrządu Contitech – 708 zł
  • sworzeń wahacza Moog (góra/dół) – 144/179 zł
  • łożysko koła przedniego SKF – 226 zł
  • łącznik stabilizatora Febi Bilstein (przód/tył) –78/74 zł
  • amortyzator KYB przód/tył – 242/233 zł
  • zestaw sprzęgła Aisin – 1778 zł
  • tarcza hamulcowa TRW (przód/tył) – 381/339 zł
  • klocki hamulcowe Ferodo (przód/tył) – 314/198 zł
  • drążek kierowniczy z końcówką Febi Bilstein – 225 zł
  • pompa cieczy chłodzącej Aisin – 210 zł
  • zawór EGR Pierburg – 649 zł
autor: Michał Pierewicz, zdjęcia: producent

...a może to też Cię zainteresuje:

AKADEMIA 4x4 - SKLEP.OFF-ROAD.PL
MAGAZYN OFF-ROAD PL
PRZYGODY