Volkswagen Touareg w terenie radzi sobie naprawdę nieźle – ale, że za oknem zima, u nas taka jak widać, a w krajach skandynawskich standardowo mroźna, siarczysta i śnieżna, szwedzki oddział niemieckiej marki postanowił nieco „podkręcić” terenowo dużego SUV-a. Snowareg – bo taką alternatywną nazwą zostało ochrzczone nowe wydanie Touarega, robi wrażenie. Auto pozbawiono bowiem…kół, a na ich miejsce trafiły gąsienice Mattracks. I jeśli chodzi o zmiany to by było w zasadzie na tyle – niby niewiele, ale efekt spektakularny, no i można śmiało szusować autem nawet po stokach, udając np. ratrak. Szkoda tylko, że tracąc koła, pojazd stracił także na wigorze – mimo mocnego silnika (4,2-litrowy V8 TDI – 340 KM i 800 Nm momentu obrotowego), duża masa i opór stawiany przez gąsienice, pojazd jest w stanie rozpędzić się do zaledwie 64 km/h.