Baja Gothica w małej skali.
To już pewne – w sezonie 2016 w kalendarzu Toruńskiej Ligi Rajdowej pojawią się nowe zawody – rajdy terenowe. Grupa miłośników jazdy po bezdrożach pracuje nad regulaminem. Szukają pierwszych chętnych.
Potężne, szybkie, na ogromnych kołach – modele terenowe od zawsze wzbudzały respekt i wyznaczały standardy technologii maszyn zdalnie sterowanych. To tu producenci pakowali wszystkie nowinki, testowali napędy na cztery koła, pracę układu kierowniczego czy zawieszenia. Jazda po bezdrożach jest bardzo wymagająca i bezkompromisowa stając się idealnym poligonem doświadczalnym dla producentów modeli RC. Dzisiaj, miłośnicy potężnych Monster Trucków i Short Coursów pracują nad stworzeniem w Toruniu pierwszych rajdów terenowych, w myśl hasła „Wielkie emocje w małej skali”.
Zasady rywalizacji, podobnie jak ma to miejsce w rajdach płaskich, mają być wzorowane na dużych rajdach samochodów terenowych, organizowanych choćby przez PZM. Na początek, nie znając frekwencji i typów modeli będących w posiadaniu pierwszych zawodników, organizatorzy przedstawiają szkic zasad.
W sezonie 2016 planowane jest stworzenie dwóch klas: MT i SC. Cechą łączącą oba podziały będą parametry silnika – model startujących w zawodach musi być napędzany tylko jednym, elektrycznym silnikiem szczotkowym lub bezszczotkowym, o dowolnej liczbie zwoi, zasilany pakietem o maksymalnym napięciu 11.1V (3S). Organizator będzie kładł nacisk także na wygląd modelu – karoseria musi być oklejona dodatkowo w narodową flagę zawodnika oraz jego imię i nazwisko lub nick.
A co podzieli właścicieli off-roadowych maszyn?
Klasa MT to klasa dla największych i bodaj najmocniejszych modeli terenowych typu Monster Truck, Truggy czy buggy. Auta, poza skalą 1:10 i określonymi maksymalnymi wymiarami zewnętrznymi, muszą mieć szerokie koła o tym samym bieżniku i rozmiarze na każdej osi. Wyjątkiem są modele z napędem na jedną oś, gdzie dopuszczone będzie na osi bez napędu zastosowanie opon węższych. Koła muszą też wystawać poza obrys karoserii.
Klasa SC to typowe repliki prawdziwych samochodów terenowych, w świecie modelarskim oznaczone jako Short Course. Tutaj również organizator podaje maksymalne wymiary zewnętrzne, ale ważne by koła nie wystawały poza obrys karoserii typu pick-up. Koła na wszystkich osiach, niezależnie od napędu, muszą mieć ten sam bieżnik i wymiar.
Zawodnicy zbierać będą punkty zarówno w swoich klasach MT lub SC, jak również w klasyfikacji generalnej. Dodatkowe punkty do „generalki” będzie można zebrać na Power Stage. W sezonie 2016 planowanych jest rozegranie 3-4 rund. Każde zawody będą organizowane na piaszczystych czy szutrowych terenach piernikowego miasta. Wzorem rajdów płaskich będzie Parce Ferme, a także dojazdówki po których o własnych siłach będą poruszać się rajdówki. Zabraknie z pewnością elektronicznego pomiaru czasu, za to zawodnicy będą mogli po zakończeniu oesu od razu serwisować swoje auta.
Czy to dobry plan i sprawiedliwe zasady? Organizatorzy czekają na uwagi, pytania i propozycje od właścicieli terenowych modeli RC i miłośników rajdów po bezdrożach.
Kontakt do organizatorów: rc@rc.torun.pl.