Kto nie czuje się bezpiecznie, powinien zwrócić oczy ku nowemu, uzbrojonemu modelowi Tata Safari. Producent zapewnia, że konstrukcja jest odporna na siłę rażenia takiej broni, jak AK47-ki czy granatów ręcznych. Politycy, biznesmeni, mafiosi czy wszelakiej maści handlarze będą mogli czuć się bezpiecznie, dzięki 3-centymetrowym, pancernym szybom oraz specjalnie wzmocnionej karoserii i zawieszeniu. Opony niestety nie są kuloodporne, ale auto będzie w stanie jechać „na kapciu” z prędkością do 50 km/h, zaś ze sprawnymi oponami – 150 km/h. Cena „taty-twardziela” jeszcze nie jest znana, ale możemy być pewni, że będzie kilkakrotnie niższa od tej proponowanej przez – chociażby – niemieckich producentów.
Renault Duster w Rajdzie Dakar
Emiliano Spataro i Jose Garcia przetestowali rajdową wersję Dacii Duster. Samochód został zbudowany przez braci Barattero. Renault Argentina na najtrudniejszy