Od opublikowania pierwszych informacji technicznych dotyczących GLK musieliśmy czekać ponad pół roku, aby zasiąść za kierownicą i sprawdzić, co znajduje się pod maską, a co pod autem i jak to wszystko działa. A przede wszystkim – co ten pojazd ma wspólnego z legendą Mercedesa – klasą G, a czym wyróżnia się od innych podobnych produktów, oferowanych na rynku motoryzacyjnym. A może jest tylko nietuzinkowym twardzielem z miasta…
GLK
W tym roku mija trzydzieści lat, od kiedy pojawił się Mercedes G. Obecnie na rynku zadamawia się nowy, najmłodszy model Mercedesa – GLK. Spośród innych modeli tej marki bezsprzecznie wyróżniają go kanciaste kształty, nawiązuje do sławnego modelu G. Miłośnikom klasyki może się dzięki temu podobać. Pozostawiono liczne charakterystyczne dla Gelendy cechy, a więc dużą atrapę chłodnicy z charakterystycznym logo, pojawiły się duże, kwadratowe, wydajne reflektory. Romboidalne kształty przybrało też nadwozie – wrażenie takie wywołują ostre załamania, a także duże, wręcz nieproporcjonalne szyby nadwozia. Dodatkowo kształty tyłu podkreślają ostro żłobione klosze lamp. Całość sprawia wrażenie mocnego, nietuzinkowego pojazdu. Wymiary (4,5 m długości, 1,8 m szerokości i 1,7 m wysokości) sytuują GLK w grupie kompaktowych crossoverów, w której jego bezpośrednią konkurencją są BMW X3 i nowe Audi Q5.
Nowoczesny w środku
Jak na Mercedesa przystało materiały użyte w środku są najwyższej jakości. Czarne wnętrze nigdy nie przypadnie mi do gustu, podobnie jak i posrebrzane dodatki, ale głupi nie jestem – wiem, że wielu ludzi takie coś po prostu lubi, a do tego taki kolor jest po prostu praktyczny. Sam projekt środka nawiązuje do linii zewnętrznych – szeroki, srebrny poprzeczny pas i kanciaste przetłoczenia tworzą podstawę kokpitu. Zmieściła się w nim konsola liczników: temperatury, paliwa, obrotów silnika oraz prędkości oraz centralny, duży wyświetlacz komputera pokładowego. Duży ekran systemu audio i nawigacyjnego umieszczony jest na środku i sterowany jest pokrętłem, umieszczonym przy lewarku zmiany biegów. Wszystko zostało zaprojektowane funkcjonalnie. Wszystko, oprócz dźwigienek kierunkowskazów, a właściwie jednej, do której włożono funkcje załączania kierunkowskazów, sterowania wycieraczkami przedniej i tylnej szyby i jeszcze spryskiwaczami. Powoduje to, że zamiast wycieraczek włączamy kierunkowskazy, a zamiast nich wycieraczki i na odwrót. Chyba przewidując czarną rozpacz, spowodowaną obsługą kierunkowskazów, Marcedes zamontował w GLK duży szyberdach – wpadające przezeń światło słoneczne ma nam chyba poprawić nastrój i powstrzymać nas przed wyklinaniem niemieckich konstruktorów. Żeby już całkiem nas udobruchać, zapewniono nam spokój podczas podróży – w zagłówkach przednich foteli zamontowane są ekrany, więc wpatrzone w nie dzieci pozwolą nam cieszyć się jazdą w ciszy.
Płaskie podwozie
Zaglądając pod samochód zobaczymy płyty, szczelnie zakrywające podzespoły. Dopiero po ich odkręceniu, ukażą się mechanizmy napędowe. To, co wyróżnia Mercedesa GLK spośród pozostałych samochodów klasy crossover, to znakomite rozwiązanie napędu. Zastosowano typowe, klasyczne rozwiązanie rodem z samochodu terenowego – wzdłużny układ napędowy. Sercem układu jest sprawdzony, 3-litrowy silnik, pracujący w układzie V6 wraz ze sterowanym elektronicznie, siedmiobiegowym automatem 7G-TRONIC oraz systemem 4MATIC, odpowiadającym za rozdział momentu na przednią i tylną oś. Dodatkowo wszystko wspomaga system 4ETS, próbujący utrzymywać zadany tor jazdy, poprzez przyhamowywanie koła w poślizgu i przez mechanizm różnicowy, przekazujący moment na koło, które posiada przyczepność. Tyle w teorii, a jak to wygląda „na żywo”? Za skrzynią biegów zamocowano skrzynię rozdzielczą, która przekazuje napęd do tylnego i przedniego dyferencjału, który, aby nie zmniejszać prześwitu, został zainstalowany na prawo od silnika. Tak zaprojektowany napęd sprawia, że żadne elementy nie wystają spod samochodu, a spód pojazdu jest płaski.
Zawieszenie
Rozczaruje się ten, kto liczyć na jakąś rewolucję w zawieszeniu. Mercedes GLK nie odbiega rozwiązaniami od innych modeli w swojej klasie. Mamy więc całkowicie niezależny układ – przód oparto na kolumnie MacPhersona i dwóch dolnych wahaczach poprzecznych na stronę, tył zaś prowadzony jest układem wielołącznikowym, posadowionym na sprężynach śrubowych. Nowość stanowią teleskopy z amplitudowo zależnym tłumieniem. To wszystko, w połączeniu ze stosunkowo długim rozstawem osi, pozwala Mercedesowi zachowywać się bardzo stabilnie na drodze.
Jazda
Miejsce GLK jest na drogach utwardzonych. Wprawdzie wzdłużny układ napędowy obiecuje sobą niezłą jazdę samochodu w terenie, jednak brak reduktora ogranicza ów teren do nieco miększych, ale jednak – dróg. Jeśli dżungla, to tylko miejska. Ale za to w tej miejskiej dżungli nie zostaniemy w tyle – mocny, ponaddwustukonny silnik pozwoli nam pościgać się między światłami z innymi twardzielami. W zależności od potrzeb możemy jeszcze dostosować sobie skrzynię biegów. Mamy więc opcję sportową, ekonomiczną i oczywiście manualną dla tych wszystkich, którzy nie lubią oddawać wszystkiego w ręce komputerów. Ustawiamy więc skrzynię na „sport” i można „docisnąć”. Rozpędzamy się dynamicznie i nagle czujemy, że nasz Marcedes się „buja” – zawieszenie okazuje się nieco za miękkie. Jedyne lekarstwo na bujanie to, jak się okazuje – zdjęcie nogi z gazu… Mimo wszystko moc silnika cieszy. Wrażenie psuje tylko apetyt GLK na paliwo – przekraczający deklarowane przez producenta 8 l/100 km, i plasujący się w okolicach dziewięciu-dziesięciu.
Werdykt
W stawce tak popularnych kompaktowych crossoverów Mercedes GLK wysuwa się na prowadzenie. Wyróżnia go przede wszystkim inne podejście do wykorzystanych rozwiązań konstrukcyjnych. Wzdłużny układ napędowy z dobrymi rozwiązaniami przenoszącymi napęd, mocny silnik czy nietuzinkowa sylwetka to niezaprzeczalne atuty. Do wad można zaliczyć zbyt miękkie zawieszenie i stosunkowo duże zużycie paliwa. Mercedes GLK sprawi przyjemność tym wszystkim, którzy szukają wyróżniającego się towarzysza do miasta i na niezbyt trudny teren. Jest jednak jeszcze cena. Niestety, za wszystko, co dobre, musimy słono płacić. Za dobrze wyspecyfikowany model Mercedesa GLK 320 należy wyłożyć obecnie ponad 200 000 zł…
Mercedes GLK – dane techniczno-eksploatacyjne
Silnik
320 CDI 4MATIC, V6, wysokoprężny, turbodoładowany, common rail, 4 zawory na cylinder, pojemność skokowa – 2 987 cm3, moc maksymalna – 165 kW (244 KM) przy 3 800 obr./min, maksymalny moment obrotowy – 540 Nm przy 1 600-2 400 obr./min, głowica i blok ze stopu aluminium
Skrzynia biegów
7G-TRONIC, automatyczna 7-biegowa o przełożeniach: I – 4,38, II – 2,86, III – 1,92, IV – 1,37, V – 1,00, VI – 0,82, VII – 0,73, R – 3,42
Skrzynia rozdzielcza
4MATIC o jednym przełożeniu, stały napęd wszystkich kół poprzez mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, dzielący moment napędowy przód/tył w stosunku 45/55, współpracujący z ESP, 4ETS i ASR
Mosty napędowe
przedni – „suche” przeguby półosi napędowych, tylny – „suche” przeguby półosi napędowych, przekładnia główna – 3,46 (220 CDI), 3,07 (320 CDI), 3,92 (280), 3,67 (350)
Koła jezdne
przód: felgi aluminiowe 7 ˝ Jx17 z ogumieniem 235/60 R17 lub 7 ˝ Jx19 z ogumieniem 225/50 R19; z system ostrzegania o utracie ciśnienia
tył: felgi aluminiowe 8 Jx17 z ogumieniem 255/55 R17 lub 8 ˝ Jx19 z ogumieniem 255/45 R19; z system ostrzegania o utracie ciśnienia
Zawieszenie
przednie – niezależne, dolne wahacze poprzeczne, kolumny MacPherson, sprężyny śrubowe i amortyzatory teleskopowe z amplitudowo zależnym tłumieniem, stabilizator
tylne – niezależne, wielołącznikowe, sprężyny śrubowe i amortyzatory teleskopowe z amplitudowo zależnym tłumieniem, stabilizator, rama pomocnicza
Układ hamulcowy
dwuobwodowy, tarcze wentylowane o średnicy z przodu i z tyłu, wspomaganie podciśnieniowe, ABS+BAS, ESP
Układ kierowniczy
wspomagany w zależności od prędkości, przekładnia listwowa
Nadwozie
samonośne, stalowe, kombi, pięciodrzwiowe
Masy, wymiary, objętości
masa własna – ok. 1 830 – 1 880 kg, dopuszczalna masa całkowita – 2 480-2 500, ładowność – 620-655, maksymalna masa ciągnionej przyczepy z hamulcem najazdowym/bez hamulca – 2 000/750 kg, długość – 4 528 mm, szerokość – 1 840 mm, wysokość – 1 689 mm, rozstaw osi – 2 755 mm, rozstaw kół – 1 567 mm (przód) i 1 588 mm (tył), średnica zawracania – 11,5 m, prześwit poprzeczny –201 mm, objętość zbiornika paliwa – 66 l, objętość bagażnika 450 l
Galeria zdjęć Mercedes GLK 320
{gallery}jazda/glk/galeria{/gallery}
autor: Grzegorz Surowiec, zdjęcia: Michał Pierewicz, autor