Jadący Yamahą Raptor 700 Łukasz Łaskawiec popisał się trzecim czasem podczas poniedziałkowego etapu Rajdu Dakar. Zostawił w tyle konkurencję ustępując jedynie Argentyńczykowi Marcosowi Patronellemu i Rafałowi Sonikowi. Zawodnicy pokonali dziś 343 km etap z miejscowości Pisco do Nazca.
Po pierwszych dniach rywalizacji, które Łukasz Łaskawiec najwyraźniej potraktował jako rozgrzewkę potrzebną do optymalnego zgrania się z nowo wybudowanym quadem, dziś wyraźnie przyspieszył. Łoker utrzymywał równe, szybkie tempo od początku odcinka meldując się na przeważającej większości „waypointów” z trzecim czasem. Na trzeciej pozycji ukończył też etap i awansował w klasyfikacji generalnej rajdu z 19 na 8 pozycję.
Łukasz Łaskawiec: Dzisiejszy etap miał zdecydowanie mniej wydm, za którymi nie przepadam, a więcej płaskiego terenu pozwalającego na rozwinięcie większych prędkości, dlatego jechało mi się zdecydowanie łatwiej. Mieliśmy do pokonania 243 kilometrów odcinka i 100 kilometrową dojazdówkę do Nazca. Tempo było zdecydowanie szybsze niż w poprzednich dniach. Jestem zadowolony z trzeciego czasu, choć oczywiście wynik mógł być jeszcze lepszy – będę nad tym pracował przez kolejne dni. Moja Yamaha spisuje się dobrze, a mechanicy na razie nie mają z nią wiele pracy.
QUADY, klasyfikacja III etapu:
1. Marcos Patronelli (ARG) Yamah 03:04:55
2. Rafał Sonik (POL) Yamaha +15.44
3. Łukasz Łaskawiec (POL) Yamaha +16.20
QUADAY, klasyfikacja generalna po III etapie:
1. Marcos Patronelli (ARG) Yamaha 6:55:40
2. Sebastian Husseini (ARE) Honda +21.18
3. Ignacio Nicolas Casale (CHL) Yamaha +29.38
…
8. Łukasz Łaskawiec +1.02.00
We wtorek, 8-go stycznia, motocykliści i quadowcy będą mieli do pokonania liczącą 289 km trasę odcinka specjalnego i aż 429 km dojazdówki z Nazca do Arequipa. Jak ostrzegają organizatorzy, etap może okazać się kluczowy dla rywalizacji pierwszego tygodnia imprezy. IV etap z mnóstwem wysokich wydm charakteryzuje się skalą trudności znacznie przekraczającą poziom trudności z lat ubiegłych.
źródło, zdj. : HIGH PR